Dziś, Polskie Radio dotarło do informacji Charlesa Michela, który 1 grudnia obejmie stanowisko piastowane przez Donalda Tuska, iż planuje on odwiedzić Warszawę i spotkać się z premierem Morawieckim. Ryszard Czarnecki w rozmowie z naszym portalem stwierdził, że jest to znak, że Polska będzie teraz inaczej traktowana niż za kadencji Donalda Tuska.
- Wreszcie będzie normalnie – stwierdził Ryszard Czarnecki odnosząc się do informacji o planach przyszłego szefa Rady Europejskiej.
- Zamiast instrumentalnego traktowania Polski przez Donalda Tuska będziemy mieć po stronie Rady partnera, który będzie przyjeżdżał do Polski nie na wiece opozycji, a dla wspólnego interesu Unii i Rzeczypospolitej, prowadzić konkretne rozmowy – dodał.
- Cieszę się, że do relacji , bilateralnych Polska-Unia wraca normalność i przyzwoitość – oznajmił.
Wiceprzewodniczący komisji petycji wskazał, że zna także ojca Charlesa Michela, a premier Morawiecki osobiscie przekonywał Belga, by w ogóle o to stanowisko się ubiegał.
- Słowo wdzięczność w polityce nie jest znane, ale pewne jest, że Polska będzie traktowana inaczej niż za Donalda Tuska, kiedy jego awersja do polskich władz wręcz obsesja związana z prezesem Kaczyńskim zdominowała jego działania – powiedział europoseł Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Komisji Petycji w PE.
Czytaj także:
Następca Donalda Tuska odwiedzi Warszawę. Spotka się z Morawieckim