Głosowanie w całej Polsce oraz poza granicami kraju przebiega bez znaczących komplikacji. Okazuje się, że poza lokalami wyborczymi emocje sięgają zenitu. Im dała się ponieść Kinga Rusin, która -po dostrzeżeniu Zofii Klepackiej -windsurferki, mistrzyni świata i medalistki olimpijskiej- zaczęła krzyczeć: "wstyd". Co miała na myśli?
Zofia Klepacka uwieczniła prezenterkę TVN-u krzyczącą do niej: "wstyd", gdy mistrzyni olimpijska szła, by oddać głos w dzisiejszych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Całe zajście Klepacka zarejestrowała telefonem, po czym udostępniła nagranie na swoim profilu na Facebooku. Kinga Rusin w niewybrednych słowach wyraziła się o osobowości Roku Telewizji Republika.
– To jest straszny wstyd, chciałam, żeby pani mnie usłyszała – mówi Rusin.
– Uwielbiałam panią, jako sportowca, trzymam kciuki za wszystkich sportowców (...) Osiągnęła pani wiele sukcesów w sporcie i chwała pani za to. Ale pisanie homofobicznych wpisów, obrażanie ludzi... – tłumaczy dalej.
Zofia Klepacka odebrała w tym roku statuetkę Osobowości Roku Telewizji Republika. W kwietniu br. zamieściła wpis, w którym stanowczo sprzeciwiła się podpisaniu przez prezydenta Warszawy deklaracji na rzecz społeczności LGBT+. Wtedy to na wybitną polską sportsmenkę wylała się fala obrzydliwego hejtu. Nie zabrakło nawet życzeń śmierci.
CZYTAJ WIĘCEJ: To nagranie staje się hitem w sieci! Klepacka dziękuje wszystkim hejterom i kończy stwierdzając "LGBT może nam..."