Rozprowadzał narkotyki - grozi mu teraz 12 lat za kratkami!
Gdańscy policjanci zatrzymali 24-latka z Gdyni, przy którym ujawnili i zabezpieczyli prawie 14 kilogramów narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzut udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających i psychoaktywnych. Trafił na trzy miesiące do aresztu, teraz grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
Kryminalni z komisariatu w Oliwie podczas swojej pracy zdobyli informację na temat mężczyzny, który miał przechowywać narkotyki. Policjanci podczas swojej pracy ustalili, jakim mężczyzna porusza się samochodem oraz gdzie mieszka. W miniony poniedziałek kryminalni zauważyli volkswagena golfa na jednej z gdyńskich ulic i zatrzymali go do kontroli. Gdy kierujący otworzył okno, z pojazdu wydobył się intensywny zapach marihuany. Na pytanie policjantów, czy w samochodzie są narkotyki, odpowiedział, że nie. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili samochód 24-latka, a podczas kontroli ujawnili i zabezpieczyli torbę wypełniona paczkami z marihuaną. Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci skontrolowali jego mieszkanie. Na miejscu funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli kolejne narkotyki. Łącznie prawie 14 kg. Całość została przekazana do dalszych badań biegłemu sądowemu. Wśród zabezpieczonym substancji znalazły się m.in. kilka kilogramów marihuany, grzyby halucynogenne, ecstasy, waporyzery z olejem zawierającym THC oraz tabletki 2C-B nazywane potocznie „tusi”.
Badanie zaledwie części zabezpieczonych u 24-latka narkotyków pozwoliło na przedstawienie mężczyźnie zarzutu udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia.
W środę sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy trzymiesięczny areszt. Za udział w obrocie znaczną ilością narkotyków grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty