Podczas obchodów 1 sierpnia na Powązkach przed pomnikiem Gloria Victis zebrany tłum wygwizdał premier Ewę Kopacz oraz oklaskiwał prezydenta elekta Andrzeja Dudę. Zdaniem posła Andrzeja Rozenka to wina... zbyt dużej ilości lekcji religii w stosunku do zajęć z historii.
Podczas rozmowy w TVN24, polityk partii Biało-Czerwoni podkreślił, że Powstanie Warszawskie jest "wydarzeniem, które należy do wszystkich Polaków" i "z dużą przykrością patrzy" na próby upolitycznienia tej rocznicy.
Jak zaznaczał, brak szacunku do reprezentantów państwa podczas tak ważnych wydarzeń wynika z uchybień w edukacji.
– Nie ma szacunku dla państwa wśród sporej rzeszy Polaków. Wynika to z tego, że państwo nie traktuje poważnie obywateli, a przekaz, który dociera do młodych ludzi na lekcjach historii nie jest taki, jaki powinien być. Być może za dużo jest w szkole religii, a za mało historii – ocenił.
Kopacz wybuczana, Duda otrzymał brawa
Podczas uroczystości pod pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach Wojskowych wybuczano premier Ewę Kopacz. Natomiast prezydent elekt Andrzej Duda otrzymał brawa. Organizatorzy apelowali wcześniej o godne zachowanie i uczczenie pamięci spoczywających na cmentarzu. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ: