Gośćmi Tomasza Sakiewicza w programie „Polityczna kawa” w Telewizji Republika byli: Anna Popek – dziennikarka TVP, Elżbieta Zielińska – posłanka Kukiz’15, Mariusz Staniszewski – wiceprezes Polskiego Radia oraz Ryszard Czarnecki – europoseł PiS.
– Powinniśmy w większym stopniu szerzyć wiedzę o tym, że to Polska ma w historii zapisaną pierwsze konstytucję w Europie i drugą na świecie. Wczoraj na stornie MSZ ukazała się informacja, że ta konstytucja jest najprawdopodobniej druga na świecie. Życzę sobie, aby zrezygnować z tego słowa „najprawdopodobniej”. Powinniśmy być dumni z tego faktu i cieszyć się pełną piersią. W PE był to dzień pracy, ale uczciliśmy podczas uroczystości nasze święto. W paradzie solidarności złożyliśmy biało-czerwoną wiązankę. W tym samym czasie europoseł PO pani Róży Thun zamazała polską flagę flagą UE – mówił Czarnecki.
Dzień Flagi w osobliwy sposób postanowiła uczcić europosłanka PO, Róża Thun. Polityk zamieściła na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter… nietypową flagę.
#DzieńFlagi #LubięObie pic.twitter.com/M1H66MNpVV
— Róża Thun (@rozathun) 2 maja 2018
– Przechodziłam wczoraj ulicami Warszawy i charakter jaki przybrało to święto jest piękny. Rodziny spacerują z dziećmi odświętnie ubrani i wiedzą, że ten dzień jest bardzo ważny. W każdym momencie myślę, że Polacy pamiętają o tych wydarzeniach – oceniła Popek.
Zachowanie Thun
– Być może to gest wstydu. Myślę, że często wybaczamy takie sprawy takim ludziom, ponieważ można się po nich spodziewać wszystkiego. Powinien być kanon zachowań, które nie powinny mieć miejsca. Myślę, że swoich wyborców pani Róża Thun ma. Przykre, że nie pamiętamy podczas wyborów o takich rzeczach. Myślę również, że dla dużej części obywateli takie zachowania są niedopuszczalne – podkreśliła Zielińska.
– Ten problem jest dużo szerszy. To wyrzekanie się tożsamości na rzecz modernizacji. Politycy liberalno-lewicowi starają się ten projekt w Polsce realizować od niemal 30 lat. (…). To jest wygodne i bardzo łatwe do sterowania dużymi grupami ludzi – dodał Staniszewski.
Budżet UE
Projekt wynoszącego niemal 1,3 biliona euro unijnego budżetu na lata 2021-2027 zaprezentował w środę szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
– To co jest w tej chwili na stole w Brukseli to projekt, który podlega ustaleniom. On jest wciąż do zmian – ostatecznie przyjęty zostanie w przyszłym roku. (…) Nigdy w historii kobieta nie była przewodniczącą KE. Mówi się, że Niemcy nie mieli szefa KE i będą chcieli sformalizować swoje wpływy w UE. Dlatego mówi się o Angeli Merkel. Ten plan być może jest prawdopodobny. Co do budżetu – jest on dużo lepszy dla Polski niż ten, którym straszyła nas opozycja. W dwóch obszarach, które dla Polski były ważne są cięcia, ale są one dużo mniejsze niż można było się spodziewać. To wynik sojuszu Polski z Macronem. Dwa kraje rolnicze jak Polska i Francja się dogadali i ten budżet obronili. Nie wpadajmy jednak w zbyt duży optymizm. Polska w roku 2027 po raz pierwszy więcej odprowadzi pieniędzy do skarbu UE niż z niego weźmie. Trzeba to uczciwie Polakom powiedzieć – powiedział Czarnecki.
– Przy poprzednim budżecie najwięcej zyskały Węgry. (…) Myślę, że wszystkie strachy, które mówiły, że ten budżet będzie dla Polski bardzo niekorzystny były z góry skazane na porażkę, ponieważ Polacy mają wielu sojuszników w samej UE – dodał Staniszewski.
– My zawsze się cieszymy kiedy Polska odnosi sukces. Warto powiedzieć, że już przy poprzednim budżecie mówiło się, że ten budżet będzie mniejszy. To, że sojusz z Francją w sektorze rolnictwa jest spójny mnie nie dziwi. Francja dba o rolnictwo i to dobra dla nas wiadomość. Trzeba dbać o swoje interesy i my musimy o tym pamiętać. Każdy walczy o swoje – oceniła Zielińska.
– Krajem dawnej 15., który uzyskał największe dotacje jest Hiszpania, która w sposób brutalny walczyła o te środki. Gdy Polska podpisywała układ stowarzyszeniowy, to Hiszpania odeszła od stołu i nie chciała tego podpisać. Dlaczego? Chciała zyskać większe przywileje – chodziło o powiększenie akwenów, na których rybacy hiszpańscy mogli łowić ryby. Takimi zrachowaniami Hiszpania zyskuje swoje. (…) Kiedy my wstępowaliśmy do UE najlepsze warunki zyskała Estonia. 2/3 Estończyków nie chciała wstępować do UE i świetnie wykorzystali ten fakt, aby uzyskać jak najwięcej pieniędzy – zaznaczył Czarnecki.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w czwartkowym przemówieniu z okazji święta Konstytucji 3 Maja, że złoży w Senacie wniosek, aby referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji odbyło się 10 i 11 listopada. Zaapelował też o udział w głosowaniu.
– Myślę, że przyszła konstytucja to bardzo ważny temat, ale jestem bardzo sceptyczna co do tej daty. Cały czas mówimy o dacie i o głosowaniu, a może lepiej mówić o pytaniach. To nie jest tylko kwestia chcenia prezydenta, to dużo bardziej złożony problem. Ja chcę referendum, ale ono powinno być porządnie przygotowane – powiedziała Zielińska.
– Rzadko można powiedzieć coś dobrego o Bronisławie Komorowskim, ale przestrzegł prezydenta Dudę kiedy przypomniał mu jaką katastrofą skończyła się próba przeprowadzenia przez niego referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych. To był jeden z przyczynków, przez które on przegrał wybory. Nie ma szans, aby przeprowadzić teraz jakiekolwiek referendum w Polsce – ocenił Staniszewski.
New Jersey
Burmistrz Jersey City Steven Fulop zaatakował marszałka Stanisława Karczewskiego za wypowiedź nt. Pomnika Katyńskiego.
Amerykański polityk na portalu społecznościowym nazwał marszałka Senatu „antysemitą, białym nacjonalistą i osobą zaprzeczającą Holocaustowi”. Co więcej, według Stevena Fulopa, marszałek wyższej izby polskiego parlamentu – ma „zerową wiarygodność”.
– To może być efekt tego, że przez ostatnie kilka lat toczyła się duża kampania antypolska – pokazywała Polskę w krzywym zwierciadle. Tak długotrwała kampania nienawiści prowadzi do właśnie takich zdarzeń – mówił Staniszewski.
– Z drugiej strony osoba zajmująca tak ważne stanowisko nie może się tłumaczyć brakiem wiedzy historycznej. Przecież historia Katynia jest dostępna pod jednym kliknięciem w internecie. To jest brak kultury i brak odpowiedzialności za słowo. Słowa rzucane w internecie są zasłoną dymną – podkreśliła Popek.
– Dla mnie jest to bardzo podejrzane, że akurat w takiej chwili pojawia się taka sytuacja. Moim zdaniem jest to powiązane z walką o odszkodowania za mienie pozostawione w Polsce przez grupy lobbystyczne, żydowskie z USA – one od dłuższego czasu czują się spadkobiercami i walczą o swoje – dodała Zielińska.
– To jest sprawa bardzo poważana – to efekt antypolskiej nagonki w USA, która była bardzo intensywna w ostatnich miesiącach. Powinniśmy te sprawę bardzo mocno postawić w racjach prawnych. Jesteśmy sojusznikiem USA, jesteśmy odbiorcą ich gazu, jesteśmy partnerem, którego trzeba szanować. W interesie Warszawy i Waszyngtonu jest, aby nasze relacje były jak najlepsze. Na tym wszystkim zyskuje Rosja – mówił nam Czarnecki.
– Polacy powinni robić swoje. Trzeba naciskać i pikietować urząd tego idioty – rasisty. Jest to również kwestia zaangażowania się polskiej dyplomacji – dodał europoseł PiS.