Broń znaleziona u zatrzymanego na terytorium Polski Rosjanina nie należy do kolekcjonerskiej – wynika z ekspertyzy balistycznej, którą otrzymała prokuratura. Obywatel Rosji Aleksander M. mógł mieć wspólnika.
Pistolety były całkowicie sprawne i mogły być używane. Zatrzymany Aleksander M. twierdzi, że kupił je, bo jest kolekcjonerem. Śledczy nie wykluczają, że podejrzany mógł mieć wspólnika – informuje RMF FM.
To, czy Rosjanin miał wspólnika mają potwierdzić zapisy z monitoringu stacji, na których zatrzymywał się pociąg relacji Katowice-Gdynia. To w tym pociągu został zatrzymany obywatel Rosji, który przewoził broń. Śledczy wystąpili do Straży Ochrony o udostępnienie zapisu z kamer.
O sprawie zatrzymania Rosjanina informowaliśmy wcześniej: