Jak informuje portal rmf24.pl Rosjanie znów poddają w wątpliwość swoją odpowiedzialność za zbrodnię w Katyniu. Podczas konferencji rosyjskiego Towarzystwa Wojenno-Historycznego miały padać słowa, że „w sprawie katyńskiej wszystko jest niejednoznaczne”.
- Jest szereg wątpliwości, że na rozkaz Stalina NKWD zamordowało 22 tysiące polskich oficerów, policjantów i urzędników w Katyniu w 1940 r. - takie słowa miały według portalu rmf24.pl paść na konferencji Towarzystwa Wojenno-Historycznego. Prelegenci-historycy mieli podkreślać, że „sprawa katyńska jest niejednoznaczna” i to „należy mówić”. Michaił Miagkow, dyrektor naukowy Towarzystwa wskazywał na „antyrosyjskość polskiej polityki historycznej” i „używanie w Polsce historii jako oręża do walki z Rosją”.
Towarzystwo Wojenno-Historyczne w Rosji od lat prowadzi kampanię skierowaną w Polskę, zaprzeczając faktom historycznym. Towarzystwo ma w planach otworzyć w Katyniu muzeum ukazujące „prawdziwą historię” stosunków polsko-rosyjskich.