Józef Mackiewicz był jednym z najbardziej antykomunistycznych, antysowieckich pisarzy w polskiej historii. To on, jak mało kto potrafił przeanalizować czym tak naprawdę jest bolszewizm. I był na wskroś uprzedzony to wszelkiego przejawu antysemityzmu. Jego nowele, powieści, artykuły powinny być czytane w szkołach jako lektura obowiązkowa. Teraz wrócił duch Mackiewicza. Tym razem za przyczyną Michalkiewicza, kontrowersyjnego publicysty, duch Mackiewicza wrócił.
"Uważamy, że Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza kompromituje udział w Kapitule Stanisława Michalkiewicza" - oświadczyła rodzina polskiego pisarza. Nagroda im. Mackiewicza przyznawana jest od 2002 r. - za książki popularyzujące polską kulturę, historię i tradycję.
List protestacyjny opublikował dziennik "Rzeczpospolita".
"Uważamy, że Nagrodę im. Józefa Mackiewicza kompromituje udział w Kapitule Stanisława Michalkiewicza – osoby znanej z antysemickich wypowiedzi, a ostatnio brutalnych ataków na panią Katarzynę – ofiarę księdza pedofila. Z głębokim niepokojem obserwujemy atmosferę wokół Nagrody: szowinistyczne wystąpienia niektórych członków jury, sposób, w jaki Nagroda jest reklamowana w mediach społecznościowych i osoby, które ją promują. W tym roku, do udziału w gali wręczenia Nagrody, zachęcał Robert Bąkiewicz, organizator i mówca na Marszu Niepodległości, piętnujący >elity, które nie protestują, gdy Żydzi chcą ograbić Polskę<" - czytamy.
"Józef Mackiewicz odrzucał antysemityzm. Jako pierwszy publicysta zwracał uwagę na zasadniczą różnicę w sytuacji Żydów - wszystkich skazanych na zagładę – i Polaków, którym jedynie groziła śmierć podczas wojny. Pierwszy pisał o zamordowanych w Katyniu, licznych oficerach z polskich rodzin żydowskich" - wskazuje rodzina.
"W jego wielkich powieściach występują Kozacy Dońscy, Polacy, Ukraińcy, Litwini, Żydzi, Rosjanie i Białorusini. Polacy niczym się nie wyróżniają – wszyscy są tylko ludźmi. >Nienawidzę nacjonalizmu i szowinizmu. Tak długo mieszkam wśród obcych, że już dawno miałem sposobność się przekonać, że wszyscy ludzie są jednakowi, a każdą ciasnotę poglądów, czy to narodowych czy partyjnych, uważam za raka na ciele ludzkości, który życie ludzkie przeistacza w nudę. Czy to będzie ‘Deutschland uber alles’, czy ‘Polska uber alles’, czy ‘Partia uber alles’ – jest dla mnie jednako wstrętne< – pisał w liście do siostry, Seweryny Orłosiowej, w roku 1958. Łączenie twórczości Józefa Mackiewicza z przejawami antysemityzmu, szowinizmu, homofobii i ludzkiej podłości, jest niedopuszczalne" - przekazano w oświadczeniu.