Gośćmi "Politycznego Podsumowania Dnia" byli dr Piotr Semeniuk oraz publicysta Wojciech Reszczyński.
Goście programu odnieśli się do wizyty Andrzeja Dudy na rocznicy odzyskania niepodległości przez Ukrainę oraz na Forum Państw Trójmorza w Chorwacji. "Polityk europejski pełna gębą" - skwitował ostatnie wystąpienia prezydenta, Wojciech Reszczyński. Według niego, Duda trafia tam gdzie znajduje zrozumienia. Stale poszukuje nici porozumienia pomiędzy państwami. Wizyty te były potrzebne i pożądane - dodaje.
Kolejnym tematem był spór o symbolikę wartości, który ostatnio jest obserwowany w relacjach polsko-ukraińskich.
"Bandera i UPA są jedynymi symbolami niepodległościowymi Ukrainy. Naród ten nie ma innych punktów odniesienia w sprawach budowy swojej tożsamości narodowej. Są ofiarami swojej historii. Jeżeli chcemy zbudować trwałą relację z Kijowem musimy przejść ponad UPA" - mówił na antenie Semeniuk.
Reszczyński w rozmowie ponownie zaznaczył wizytę Dudy w Kijowie. Uznał to za pozytywny gest, zmierzającym do budowy dobrych stosunków pomiędzy państwami.
"Ukraińcy dobrze się integrują w naszym kraju. Należy budować zaufanie, aby wyjaśnić powstałe zażyłości historyczne". Podkreśla jednak, że ideologia Doncowa, Bandery czy Melnyka to ideologia łącząca faszyzm, komunizm i nazizm. Ukraińcy muszą uznać ów zbrodniczy i zabójczy aspekt, aby móc osiągnąć porozumienie pomiędzy stronami - zaznacza.
W ostatniej części goście odnieśli się do sprawy reprywatyzacji w stołecznym ratuszu.
"Temat reprywatyzacji był niewygodny dla ówczesnego establishmentu. O sytuacji pisały wcześniej media niszowe. Nadszedł dobry czas, aby cały ten proces ujrzał światło dzienne" - skwitował Reszczyński.