W najbliższy wtorek sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi spotka się nie tylko z ministrem rolnictwa, ale również z minister finansów. Powodem są uzasadnione obawy, że zmiany w stawkach VAT mogą oznaczać katastrofę dla polskich sadowników.
Obecnie w systemie podatkowym dochodzi do absurdów, np. woda jest opodatkowana inaczej niż lód, a urzędy skarbowe i sądy sa zalewane pytaniami i skargami od przedsiębiorców, którzy gubią się w przepisach. Ministerstwo Finansów postanowiło ujednolicić VAT. Likwidując absurdy, można jednak wprowadzić zmiany, które budzą obawy zarówno ministra rolnictwa, jak i innych decydentów. Mowa o mnożeniu stawek VAT na 100-proc. soki, a także na nektary i napoje owoce i warzywne o ponad 20-proc. zawartości soku.
Obecnie wszystkie te produkty objęte są najniższą stawką 5 proc. Daje to zachętę dla producentów napojów, by w swoich produktach utrzymywali wysoką zawartość naturalnego wkładu owocowego – soku lub przecieru. W Polsce ta zawartość to ponad 20 proc., podczas gdy na Zachodzie jedynie 10 proc. Walcząc z VAT-owskimi absurdami, resort finansów postanowił jednak z jednej stawki na podobne produkty zrobić dwie. W jego propozycji napoje mają zostać objęte 23-proc. VAT
Czytaj więcej w dzisiejszej "Codziennej".
Serdecznie polecamy poniedziałkową "Codzienną" w której zamieszczamy bogatą relację z uroczystości pogrzebowych premiera Jana Olszewskiego.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 17 lutego 2019
Zapraszamy do kiosków oraz na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC #Olszewski pic.twitter.com/HCsq7n5YRx