- Narodową galerię Zachęta sponsoruje Deutsche Bank. Sponsorem Teatru Wielkiego jest Mercedes. Banki są niemieckie, gazety są niemieckie, sklepy są niemieckie. Czy coś jest tu jeszcze polskie? Owszem, polskie są coraz bardziej obozy koncentracyjne. To jest jakaś całość – mówi Wojciech Korkuć, jeden z najwybitniejszych polskich plakacistów, laureat międzynarodowych nagród w USA, Japonii i na Tajwanie. Dziś o 21.30 będzie on gościem Piotra Lisiewicza w „Wywiadzie z chuliganem” w Telewizji Republika.
Korkuć jest artystą, który od lat mówi o zagrożeniu dla kultury polskiej, jakim jest ekspansja niemieckich treści i estetyki. – Polscy artyści dostają pieniądze z państwowej kasy niemieckiej za to, żeby wykonywać określone zadania. Są w zamian za to lansowani – ocenia. Od czasu, gdy zaczął o tym mówić, trafił w Polsce na „czarną listę” i jego plakaty dostają nagrody wyłącznie międzynarodowe.
Jak stwierdza, mamy do czynienia z wpisywaniem się polskich artystów we fragment funkcjonowania kultury niemieckiej. - Sponsoring artystów jest częścią ekspansji gospodarczej i kulturowej państwa niemieckiego na byłe obszary wschodniej Europy. Jeżeli nic z tym nie zrobimy, za jakiś czas będziemy myśleć po niemiecku – ostrzega artysta.
To plakat Wojciecha Korkucia „Reparationen macht frei” wyprowadził z równowagi eurodeputowaną PO Różę Marię Barbarę Gräfin von Thun und Hohenstein, która w TVP powiedziała, iż jest on wyrazem tego, iż „mamy w Polsce grupę ludzi, która marzy o tym, żeby zrobić kolejne Auschwitz, tym razem Niemcom”. Mówiła też o wszczynaniu III wojny światowej, a po ripoście Tomasza Sakiewicza opuściła studio.
Słowa Thun były o tyle kuriozalne, że plakat Korkucia powstał… kilka lat temu i siłą rzeczy nie mógł mieć żadnego związku z obecnymi wypowiedziami polityków PiS o reparacjach.
W zamyśle artysty, który o tematykę odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie podejmuje od lat, mówić miał o chrześcijańskiej zasadzie, iż to zadośćuczynienie daje szanse na przebaczenie, uwolnienie od winy. Program miał premierę 3 kwietnia 2017, dziś powtórzony zostanie w związku z atakami na artystę.
Poniżej kilka głośnych plakatów Wojciecha Korkucia: