Mieszkańcy średnich miast to najbardziej zadłużona grupa Polaków
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w miastach o wielkości 20-50 tys. mieszkańców żyje w Polsce prawie 4 mln ludzi. Co dziesiąty z nich jest dłużnikiem. Najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że mieszkańcy średnich miast mają łącznie 8,8 mld zł nieuregulowanych zobowiązań. To 1/5 wszystkich zaległości konsumentów, które wynoszą 43,6 mld zł.
Według najnowszych dostępnych danych GUS (z października 2024 roku) ludność naszego kraju wynosi 37,5 mln. GUS w „Roczniku statystycznym województw” podaje, że w miastach liczących od 20 do 50 tys. mieszkańców żyje łącznie niemal 4 mln osób. W bazie danych KRD figuruje 408,1 tys. dłużników ze średnich miejscowości. Tak więc co 10. żyjący tam Polak zalega ze spłatą zobowiązań: kredytów, pożyczek, zakupów ratalnych, abonamentów telefonicznych, czynszów, rachunków czy alimentów.
Obecnie konsumenci ze średnich miast są najbardziej zadłużoną grupą spośród wszystkich miejscowości – wskazują dane KRD.
- Mają oni do oddania blisko 9 miliardów złotych. To niemal jedna piąta wszystkich zaległości widniejących w KRD. Dla porównania osoby z miast liczących 50-100 tysięcy osób muszą spłacić 6,4 miliarda złotych, a, jak podaje GUS, żyje w nich 3,1 miliona osób. Długi w średnich miejscowościach to wyzwanie zarówno dla lokalnych społeczności, jak i całej gospodarki. Pokazuje, jak niezbędne jest wsparcie edukacyjne mieszkańców oraz wzmocnienie i ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej w tych regionach - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Jak podaje portal krd.pl, choć średnie zadłużenie jednego mieszkańca wynosi 21,6 tys. zł, to wśród dłużników jest rekordzista – mężczyzna pochodzący z województwa dolnośląskiego, który powinien zapłacić 10,8 mln zł, m.in. wobec sądu.
"W średnich miastach najmocniej obarczone długami są osoby w wieku 46-55 lat. Przypada na nie 1/3 całej kwoty zaległości w tej grupie, czyli 2,9 mld zł. Zobowiązania, które się gromadzą, trzeba spłacać. Banki, firmy pożyczkowe, zarządcy mieszkań, dostawcy prądu, operatorzy telefonii i Internetu upominają się o nie za pośrednictwem firm windykacyjnych", czytamy w krd.pl
Jak informuje Krajowy Rejestr Długów, wśród zadłużonych dominują mężczyźni, których obarcza 6,7 mld zł zaległości. Kobiety mają do oddania 2,1 mld zł. Najwięcej nieuregulowanych rachunków zebrało się w miejscowościach w województwie mazowieckim – to 1,1 mld zł. Drugie miejsce zajmuje Dolny Śląsk z kwotą 965,1 mln zł, a trzecie Wielkopolska z sumą 958,5 mln zł. Najmniej obciążeni są konsumenci z miejscowości na Podlasiu – 168,9 mln zł.
"Na zadłużenie osób z miast o wielkości 20-50 tys. mieszkańców składa się 4,2 mld zł wobec funduszy sekurytyzacyjnych, które przejęły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. 3,6 mld zł to zaległe alimenty, a 588 mln zł nieopłacone zobowiązań wobec instytucji finansowych – banków, SKOK-ów, firm pożyczkowych i ubezpieczeniowych. Mieszkańcy powinni zapłacić także 107 mln zł za telefon, Internet i telewizję. Z kolei 49,4 mln zł to zaległe czynsze za mieszkania", podajemy za krd.pl
Źródło: Krajowy Rejestr Długów, GUS
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.