W pierwszym półroczu 2016 ujawniono aż 3,8 tys. przestępstw przyjęcia łapówek. To więcej niż przez cały poprzedni rok, w którym wykryto trochę ponad 2 tys. przypadków brania łapówek pisze „Rzeczpospolita”.
Prof. Antoni Kamiński, były szef polskiego oddziału Transparency International zauważa, że wyższa wykrywalność łapownictwa może być skutkiem nacisku rządu Prawa i Sprawiedliwości na ściganie korupcji, dzięki czemu ludzie chętniej ją zgłaszają.
Inną przyczyną może być zwiększenie skuteczności organów ścigania i wydajności pracy śledczych, tak jak ma to miejsce w przypadku przestępstw gospodarczych i narkotykowych.
Jak podają policyjne dane, przestępstwo przyjęcia łapówki najczęściej dotyczy pozytywnego rozpatrzenia spraw urzędowych oraz wydawania zaświadczeń poświadczających nieprawdę.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”