Izrael to pewien mit, ideologia. To państwo, które swoją ideologię zbudowało na Holokauście, na tym czego dokonali Niemcy na naszych ziemiach. Nikt przez tyle lat nie wysilił się, by wytłumaczyć światu do czego tutaj doszło w czasie II wojnie światowej – powiedział korespondent Radia Wnet na Bliskim Wschodzie Paweł Rakowski, który był gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w Telewizji Republika.
Napięte stosunki między Polską z Izraelem rozpoczęły się w momencie przytoczenia przez „The Jerusalem Post” słów, jakie izraelski premier Benjamin Netanjahu miał wygłosić w czwartek w Warszawie, oraz skandalicznej wypowiedzi tymczasowego izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza. Spór Izraela z Polską skutkował m.in. odwołaniem zaplanowanego w Jerozolimie spotkania szefów rządów Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) z premierem Izraela.
Co powiedział na ten temat korespondent Radia Wnet na Bliskim Wschodzie?
– Izrael to pewien mit, ideologia. To państwo, które swoją ideologię zbudowało na Holokauście, na tym czego dokonali Niemcy na naszych ziemiach. Nikt przez tyle lat nie wysilił się, by wytłumaczyć światu do czego tutaj doszło w czasie II wojnie światowej – mówił.
– Bardzo często ofiara jakiegoś prześladowania ma później kompleks wobec swojego darczyńcy. Słyszałem o tym wśród uchodźców. Ludzie im pomagają, a potem tamci niszczą mienia i dobytek – podkreślił Rakowski, czyniąc aluzje do zachowania Żydów.
– Zagrożenia ze strony Iranu są realnymi zagrożeniami. Izrael ma wiele problemów z tym krajem. A my znaleźliśmy się w środku tej sytuacji. (...) Lwia część establishmentu izraelskiego pochodzi z wojska, z armii. Oni mają trochę inne standardy. Komunikacja w Izraelu jest trochę inna niż u nas, tam jest dużo buty – mówił korespondent Radia Wnet.
– Żydzi są narodem historycznym. Nie ma bardziej zasłużonego narodu dla Żydów niż Persowie. A teraz, kilka dni temu premier Izraela nawoływał, by zniszczyć Persów… – konstatował Rakowski.
– W Izraelu w księgarniach można znaleźć wiele ciekawych pozycji. (…) Izrael narzuca dyskurs. Dobrze by było, gdyby Polska kiedyś tak zrobiła, oczywiście w językach świata – ocenił.