Rajd rowerowy w 4. rocznicę katastrofy smoleńskiej
IV Rajd Rowerowy im. Lecha i Marii Kaczyńskich i 94 Ofiar Katastrofy Smoleńskiej wyruszył z Warszawy do Krakowa. Uczestnicy wyprawy mają do pokonania 500 km, po drodze będą odwiedzać miejsca, w których wizytę składał prezydent Kaczyński.
– Pomysł rajdu narodził się trzy lata temu, w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Razem z kilkoma kolegami, z którymi współpracowałem z panem prezydentem w jego kancelarii, postanowiliśmy uczcić pamięć wszystkich osób, które zginęły w tej tragicznej katastrofie – powiedział Marcin Wierzchowski, b. pracownik Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Podkreślił, że pracownicy Kancelarii Prezydenta znali wiele osób, które 10 kwietnia 2010 r. znalazły się na pokładzie samolotu Tu-154M. – Ten wysiłek fizyczny to jest nasz wkład, coś, co chcieliśmy oddać tym ludziom, którzy zginęli w katastrofie. Na początku było nas pięciu, teraz jedzie już trzynaście osób – dodał Wierzchowski, który bierze udział w rajdzie po raz czwarty.
Rajd poza upamiętnieniem pary prezydenckiej i pozostałych ofiar katastrofy ma również przypominać społeczności lokalnej o wizytach składanych w poszczególnych miejscach przez prezydenta Kaczyńskiego. – Będziemy jechać Doliną Wisły. To trasa, podczas której odwiedzamy miejsca, w których prezydent Lech Kaczyński był podczas swojej prezydentury – tłumaczył inny uczestnik rajdu i radny Bemowa Adam Niedziałek.
Trasa rajdu będzie przebiegać przez Maciejowice, Radom, Kielce, Skarżysko-Kamienną, Jędrzejów, Olkusz i Chrzanów. Rajd po tygodniu zakończy się w Krakowie. Po złożeniu kwiatów w krypcie katedry na Wawelu, gdzie spoczywa para prezydencka, uczestnicy rajdu wrócą do Warszawy.
Trasa rajdu liczy ok. 500 kilometrów, każdego dnia jego uczestnicy będą pokonywać od 80 do 100 km. – To będzie na pewno trudna wyprawa, bo ja za dużo nie ćwiczyłam w tym roku, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle. W zeszłym roku jechałam pierwszy raz, więc myślę, że w tym roku będzie łatwiej i mam nadzieję, że pozostali będą jechać wolniej, bo jestem jedyną kobietą w tym rajdzie – powiedziała uczestniczka rajdu Joanna Wieczorek.
CZYTAJ TAKŻE:
Pokonają czterysta kilometrów, aby uczcić Lecha i Marię Kaczyńskich