Radziwiłł: Pielęgniarki, odchodząc od łóżek chorych, przekroczyły pewną granicę
– Chciałbym dzisiaj zameldować, że konflikt się skończył, ale niestety tak nie jest – mówił w Sejmie minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Trwa debata na temat strajku w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Minister podkreślił na początku swojego wystąpienia znaczenie Centrum Zdrowia Dziecka. – Jest to szpital, gdzie leczone są najciężej chore dzieci i chciałabym dzisiaj zameldować, że konflikt się skończył, ale niestety tak nie jest – mówił polityk.
"Pielęgniarki przekroczyły pewną granice"
Jak tłumaczył minister, obecny strajk w placówce to kulminacja sporu zbiorowego, który rozpoczął się w 2014 roku. Polityk podkreślił jednocześnie, że obecna forma protestu przekracza granicę odpowiedzialności zawodowej, a takie zachowanie pielęgniarek i położnych budzi jego zaniepokojenie. – W przypadku zawodów medycznych granicą podjęcia strajku powinno być bezpieczeństwo chorych – dodał polityk.
Radziwiłł zapewnił też, że zabezpieczono zdrowie dzieci dotychczas leczonych w Centrum Zdrowia Dziecka oraz podziękował tym, którzy w tym pomogli, w tym dyrekcji innych szpitali, które pacjentów przyjęły.
Minister @MinZdrowia@Radziwill_K w #Sejm: Mimo strajku w #CZD nadal leczonych jest 200-300 dzieci dziennie,nie licząc przyjęć w poradniach.
— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) 8 czerwca 2016
Minister @MinZdrowia@Radziwill_K w #Sejm: Troską otaczamy też rodziców, którzy martwią się o swoje dzieci przebywające w #CZD.
— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) 8 czerwca 2016
"Nie ma woli zamknięcia CZD, liczę na porozumienie"
– Sytuacja jest naprawdę trudna i bez względu na to, co i w jaki sposób doprowadziło do niej, stoi przed nami wspólne zadanie. Dramatyczna decyzja o ograniczeniu działania Centrum Zdrowia Dziecka nie ma nic wspólnego z wolą zamknięcia czy likwidacji placówki – mówił dalej minister.
Jak dodał, trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że placówka nie ma nieograniczonych możliwości finansowych, a problemów finansowych narastających przez lata nie da się rozwiązać od razu. – Większa podwyżka wynagrodzeń pielęgniarek niż 250 zł brutto oznaczałaby utratę płynności finansowej Centrum Zdrowia Dziecka – dodał polityk.
– Zawieszenie funkcjonowania oddziałów to dramatyczne decyzje, w każdej chwili mogą być cofnięte. Wszystko leży w rękach pań pielęgniarek – mówił Radziwiłł, ponownie apelując do pielęgniarek o złagodzenie formy protestu oraz współpracę z dyrekcją.
Milion złotych na dofinansowanie CZD
– Podjęliśmy decyzje o dofinansowaniu CZD kwotą 1 mln zł. Pieniądze mają być przeznaczone na najpilniejsze sprawy. Wiele osób potwierdza prawo ochrony zdrowia jest w Polsce fatalne (...). To nie są rzeczy, które można z dnia na dzień ulepszyć. Zmiany systemowe nie następują z dnia na dzień, tak jak się zdarzało w przeszłości, kiedy pojawiał się nagle "pakiet" – oznajmił minister zdrowia. Dodał, że jego resort w tej chwili "ciężko pracuje z osobami, które mają coś do powiedzenia na temat służby zdrowia". – Będziemy pokazywać kolejne systemowe zmiany, które uporządkują prawo i sytuację w służbie zdrowia – powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Debata w Sejmie i kolejna tura negocjacji. Będzie porozumienie ws. Centrum Zdrowia
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty