Przejdź do treści
15:42 J.D. Vance: Nie walczymy z Iranem, tylko z programem atomowym; cofnęliśmy go o długi czas
14:53 Szef Pentagonu: nasza operacja nie miała na celu zmiany reżimu w Iranie
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Radni nie chcą odwołać Sutryka

Źródło: Wikimedia Commons

Zaledwie siedmioro radnych Rady Miejskiej Wrocławia chce odwołania Jacka Sutryka z urzędu - tak wynika z głosowania, które odbyło się pod koniec czwartkowej sesji. Projekt przygotowali radni PiS. To efekt prokuratorskich zarzutów, jakie Sutryk usłyszał w związku z aferą Collegium Humanum.

Projekt apelu do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o podjęcie decyzji o zrzeczeniu się mandatu złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości. To echo sytuacji z ubiegłego miesiąca, gdy Sutryk został zatrzymany i usłyszał cztery zarzuty - m.in. dotyczący wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi uczelni Collegium Humanum, w zamian za dyplom ukończenia studiów podyplomowych Executive Master of Business bez ich faktycznego odbycia.

"Uważamy, że obecna sytuacja, w której najwyższy przedstawiciel Miasta został zatrzymany, a następnie postawiono mu zarzuty popełnienia przestępstwa jest absolutnie niedopuszczalna i wymaga podjęcia odpowiednich kroków w celu przywrócenia spokoju i stabilności w funkcjonowaniu miasta" 

- napisano w uzasadnieniu projektu uchwały.

Apel miał zostać zgłoszony już podczas ubiegłej sesji, ale przeszkodziły procedury. Projekty uchwał należy bowiem składać w terminie 7 dni od sesji, co wówczas było niemożliwe. W tym czasie doszło bowiem do zatrzymania Sutryka. Podczas czwartkowej sesji Sutryk był nieobecny na sesji, broniła go wiceprezydentka Renata Granowska, która podkreśliła, że miasto funkcjonuje normalnie.

"Nie wyobrażam sobie, żeby tu na tej sali, wydawać wyroki na któregoś z nas. Tak nie można. Niech sprawa toczy się zgodnie z tym, jak ma się toczyć" 

- powiedziała Renata Granowska.

Radni opozycji zarzucali jednak Sutrykowi, że niedostatecznie wyjaśnił sprawę. Jakub Janas z klubu Naprawmy Przyszłość (NP) powiedział, że te wyjaśnienia się po prostu Wrocławianom i Wrocławiankom należą.

"Między innymi odpowiedź na pytania, czy rektor faktycznie był zatrudniony w miejskiej spółce, czy wykonywał obowiązki, które miał zapisane w umowie, co na to wszystko zarząd spółki, co na to biuro nadzoru właścicielskiego, no i finalnie - co na to wszystko prezydent Wrocławia" 

- mówił Rober Janas z klubu Przyszłość Wrocławia.

W sprawie nie zapadł jeszcze żaden wyrok. Wiceprezydentka Renata Granowska oceniła, że Sutryk o niektórych sprawach mówić nie może. "Jeżeli pan prezydent nie może rozmawiać w trakcie procesu na ten temat, bo takie jest postanowienie, to po prostu o tym nie mówi. Jeżeli wszystko się wyjaśni i sprawa się zakończy, wszystko będzie wiadome" - powiedziała Renata Granowska.

Radny Piotr Uhle (NP) ocenił, że treść zarzutów wobec Sutryka "wpisuje się w modus operandi funkcjonowania naszego miasta".

"Modus operandi, które polega na budowaniu systemu zależności, na łamaniu kręgosłupów, które polega na kolesiostwie, na nepotyzmie i na budowaniu całego systemu zależności właśnie w spółkach komunalnych" 

- powiedział Uhle.

Projekt apelu przepadł w głosowaniu. "Za" było 7 radnych, przy 20 głosach "przeciw" i 6 wstrzymujących się. Łukasz Kasztelowicz z PiS powiedział PAP, że w przyszłym roku nadal będzie próbował odwołać Sutryka. Na następnej sesji zamierza złożyć wniosek o referendum w tej sprawie.

"A jeśli nie przejdzie? Już teraz obmyślamy, co dalej. Jest jeszcze kwestia referendum obywatelskiego, ale to też jest wyzwanie. Trzeba będzie zebrać 50 tys. głosów Wrocławian w dwa miesiące, to nie jest takie proste wbrew pozorom" 

- powiedział Kasztelowicz.

Źródło: PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

autor: Michał Torz

Wiadomości

Sasin: Tak traktują ludzi służących Polsce. Kajdanki na oczach bliskich!

Parlament Europejski opowiedział się za skuteczną weryfikacją wieku na stronach pornograficznych

"Wygraliśmy. Wygrała cała Polska!". Karol Nawrocki podziękował Klubom "GP"

Irańska opozycja liczy na obalenie reżimu w Teheranie

Szefowie Klubów Gazety Polskiej z całego świata zjechali do Polski!

W Poznaniu uczczono pamięć bohaterów "Czerwca 56"

Członkowie komisji wyborczych apelują: Przeliczanie kart do głosowania daje pole do nadużyć

Szef MSZ Iranu grozi USA i zapowiada wizytę w Moskwie

Jak z Orwella: nowe liczniki zbiorą nasze dane osobowe

W wojnę pomiędzy Izraelem, a Iranem włączyli się dyplomaci obu państw

Sygnał od Czytelnika: wójt chce zamknąć szkołę

Co ma do powiedzenia Donald Tusk? Jaki jest pomysł na przetrwanie?

Karol Nawrocki: Wygraliśmy wielką bitwę, teraz ruszamy do ciężkiej pracy

Karol Nawrocki w "Politycznej Kawie": miło mi będzie widzieć Państwa 6 sierpnia w Warszawie

Sąd nie może nakazać ponownego przeliczenia głosów

Najnowsze

Sasin: Tak traktują ludzi służących Polsce. Kajdanki na oczach bliskich!

Szefowie Klubów Gazety Polskiej z całego świata zjechali do Polski!

W Poznaniu uczczono pamięć bohaterów "Czerwca 56"

Członkowie komisji wyborczych apelują: Przeliczanie kart do głosowania daje pole do nadużyć

Szef MSZ Iranu grozi USA i zapowiada wizytę w Moskwie

Parlament Europejski opowiedział się za skuteczną weryfikacją wieku na stronach pornograficznych

"Wygraliśmy. Wygrała cała Polska!". Karol Nawrocki podziękował Klubom "GP"

Irańska opozycja liczy na obalenie reżimu w Teheranie