Radiowóz w płomieniach! Policjanci złapali sprawcę dzięki... psu

Podczas interwencji związanej z awanturą domową doszło do podpalenia policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze szybko namierzyli podejrzanego, który próbował ukryć się w mieszkaniu znajomego.
Podpalenie radiowozu i zniszczenia innych pojazdów
Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej, w której agresywny mąż zagrażał bezpieczeństwu swojej rodziny. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce i przeprowadzili wstępne czynności, ich radiowóz stanął w płomieniach. Pożar nie tylko doszczętnie zniszczył pojazd policyjny, ale także uszkodził trzy inne samochody zaparkowane w pobliżu.
Policyjny pies doprowadził do zatrzymania
Natychmiast po incydencie rozpoczęły się intensywne poszukiwania sprawcy. Do akcji zaangażowano przewodnika z psem służbowym, który doprowadził policjantów do jednego z bloków. Tam, w mieszkaniu znajomego, zatrzymano 38-latka podejrzewanego o podpalenie. W chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Obecnie przebywa w areszcie, gdzie czeka na przesłuchanie.
Źródło: Policja Mazowiecka
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Żurek zapowiedział, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie projekt "ustawy praworządnościowej"
Pomnik Jana Pawła II w Rzymie został zdewastowany. Sierp i młot oraz obraźliwy napis autorstwa lewicowych ekstremistów
Najnowsze

Wracają sędziowie na telefon

Przewodnicząca KRS przypomniała wyrok TSUE w sprawie przydzielania spraw sędziom. "Kto mieczem wojuje od miecza ginie."

Sędziowie w niepewności. Czartoryski: Tusk zmienił ich sytuację dramatycznie
