Rabiej tłumaczy się z "łóżkowego zdjęcia": Ja bym go nie opublikował...
Podczas poniedziałkowej rozmowy na antenie RMF FM, wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej odpowiadał na niewygodne pytania red. Zaborskiego. Te dotyczyły m.in. „zdjęcia z łóżka” czy awarii w oczyszczalni ścieków „Czajka”.
Nie publikowałem tego zdjęcia (...) Opublikował je mój partner i od razu, jak go poprosiłem, wycofał to zdjęcie z profilu – odparł na pytanie o zdjęcie opublikowane przez swojego partnera.
Ja bym go nie opublikował – powiedział, gdy red. Zaborski zapytał, czy publikacja ta „była błędem”.
– Uważam, że mogłoby to być to źle odebrane przez różne osoby, jako nadmierne epatowanie prywatnością, chociaż uważam - i pokreślę to - że jeżeli ktoś ma problem z tego rodzaju zdjęciem, to raczej sądzę, że ma problem ze sobą, niż z tym co na nim jest – dodał.
Rabiej o opublikowanym zdjęciu łóżkowym przez jego partnera:
— PikuśPOL (@pikus_pol) 2 września 2019
- Ja bym tego zdjęcia nie opublikował.... Chociaż uważam i podkreślę to, że jeżeli ktoś ma problem z tego rodzaju zdjęciem, to raczej sądzę. że ma problem ze sobą, a nie z tym co na nim jest.
https://t.co/qoX1vZ0EMu pic.twitter.com/2Ydvmp09ww
Zbity z tropu Rabiej zdawał się być również podczas odpowiedzi na inne pytanie. „Nie wiecie nadal skąd jest ta awaria” – dociekał red. Zaborski.
Warszawo, możesz spać spokojnie!
— PikuśPOL (@pikus_pol) 2 września 2019
- Po kilkudziesięciu godzinach, nie wiecie skąd jest ta awaria?
Paweł Rabiej:
- Wimy, że się wydarzyła....
Źródło https://t.co/ISgyKFL6jR pic.twitter.com/60MtMUq5cA