Puścikowska: Ten hejt, który idzie na program 500+ jest groteskowy
– Te torby na głowach, to niezły chwyt marketingowy. Teraz wszyscy o tym mówią, temat jest popularny – skomentowała zajście na Kongresie Kobiet Agata Puścikowska, dziennikarka "Gościa Niedzielnego w programie "Odkodujmy Polskę".
Dzisiejszy Kongres Kobiet stał się niezwykle popularnym tematem – głównie ze względu na nietypową manifestację uczestniczek, które w proteście przeciw nierównemu traktowaniu kobiet założyły sobie papierowe torby na głowy. Na Kongresie wystąpił m.in. pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Wojciech Kaczmarczyk, który został wygwizdany. – Pełnomocnik ds. równego traktowania został wygwizdany, bo mówił, że szacunek należy się wszystkim kobietom – nauczycielkom, zakonnicom, pielęgniarkom czy gospodyniom wiejskim – komentował prowadzący Tomasz Terlikowski.
Droższe truskawki, stare samochody
W programie poruszono również temat związany z programem "Rodzina 500+". Niektóre media donosiły, że jednym ze skutków programu będzie…wzrost cen truskawek. Argumentem za taką tezę był fakt, że ludzie, którzy tak pracowali, otrzymają teraz pieniądze z programu i zrezygnują z takiego zarobku. – Jeżeli ktoś zrezygnuje z tego, żeby zbierać truskawki, bo dostanie 500 zł, to naprawdę jest to straszna rzecz – ironizowała Puścikowska.
Innym wynikiem 500+ ma być plaga starych samochodów na ulicach, o czym donosiła "Gazeta Wyborcza". – To teraz wszyscy, jak dostaną te 500, 1000, czy 1500 zł od razu pojadą do Niemiec, żeby kupić stary samochód – drwił Terlikowski nawiązując do artykułu Agnieszki Kublik. – Nie jestem wielką fanką 500+, ale szanuję to rozwiązanie. Ten hejt, który idzie na 500+ jest groteskowy – dodała w poważniejszym tonie Agata Puścikowska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Król: Opozycja nie odpuści ataków na 500 plus, bo ataki to istota ich politycznego życia