Nieprzyjazne zachowania władz Białorusi spotkają się z adekwatną odpowiedzią Polski; istnieje możliwość rozszerzenia sankcji - oświadczył w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Przydacz poinformował na briefingu prasowym, że szef MSZ Zbigniew Rau rozmawiał o sytuacji Polaków na Białorusi z ministrami spraw zagranicznych NATO, z szefem unijnej dyplomacji Josephem Borrelem i przewodniczącą OBWE Ann Linde.
- Ta nieprzyjazna postawa władz białoruskich, te działania motywowane politycznie spotkają się z adekwatną odpowiedzią ze strony Polski - oświadczył wiceszef resortu spraw zagranicznych.
Podkreślił, że jest szereg możliwości, przy pomocy których Polska może zareagować - natury dyplomatycznej, politycznej gospodarczej, natury także i sankcyjnej.
Zaznaczył, że w ostatnim czasie na poziomie europejskim przeprowadzone zostały trzy transze sankcji obejmujące zakaz wjazdu poszczególnych obywateli Białorusi na terytorium Unii Europejskiej, zamrożenie ich środków finansowych. Jak dodał, sankcje dotknęły m.in. przedsiębiorstwa związane z aparatem władzy na Białorusi.
- Istnieje oczywiście możliwość rozszerzenia tych sankcji - oświadczył Przydacz.
Przypomniał, że zakazem wjazdu do Polski został już objęty sędzia, który zdecydował o areszcie szefowej Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys.