Dwie wsie pod Oławą zalane. Ludzie zrozpaczeni czekają na pomoc
Przez Oławę (woj. dolnośląskie) przechodzi fala powodziowa, działania służb, m.in. straży pożarnej i wojsk obrony terytorialnej skupiają się na zabezpieczaniu wałów przeciwpowodziowych - przekazał w środę rano PAP st. kpt. Michał Wójtowicz z Państwowej Straży Pożarnej w Oławie. Dwie miejscowości są całkowicie zalane
Większość mieszkańców wsi Stary Otok i Stary Górnik odmówiło dwa dni temu ewakuacji. Mieszkańcy wiedzieli, że wsie będą zalane gdy tylko uruchomiony zostanie polder zalewowy Oława-Lipki. Polder może pomieścić sporą ilość wody i złagodzić falę płynącą korytem Odry na Wrocław. Mieszkańcy obu wsi robili, co mogli, żeby zabezpieczyć swoje mienie. Są zrozpaczeni
W Ołaiwe z kolei niesłabnące zaangażowanie mieszkańców miasta w zabezpieczanie wałów przeciwpowodziowych.
W niektórych miejscach pojawiają się przecieki, które są uszczelniane workami z piaskiem i geowłókniną - przekazał kapitan Wójtowicz z PSP. - Przez Oławę przechodzi fala powodziowa, działania służb, m.in. straży pożarnej i wojsk obrony terytorialnej skupiają się na zabezpieczaniu wałów"
Poinformował, że w trakcie ostatniej nocy poziom Odry w tej miejscowości podniósł się o 1,5 metra. "Dziś w godzinach rannych lub południowych fala ma być najwyższa" - podkreślono.