– W moim przekonaniu ani w konstytucji, ani w innych ustawach nie ma przepisu, który w przypadku wiążącego referendum obligowałby parlament do spełnienia woli wyborców – powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński.
– W tej sprawie nie ma automatyzmu. Może się zdarzyć, że referendum, które będzie kosztować niemało pieniędzy i wysiłku organizacyjnego, okaże się bezprzedmiotowe – oświadczył w rozmowie z Radiową Jedynką przewodniczący PKW.
Pytany o to, czy referendum można jeszcze odwołać Hermeliński stwierdził, że opinie w tej sprawie są podzielone. – Nie jest rolą Państwowej Komisji Wyborczej decydowanie o tego typu sprawach. Nie chciałbym się na temat wypowiadać – dodał.
Hermeliński podkreślił, że przygotowania do wrześniowego referendum są zamknięte, a karty z pytaniami są już drukowane. Sędzia zapewnił, że system informatyczny PKW jest w pełni sprawny, ale przed 6 września przejdzie jeszcze dwukrotny test.
CZYTAJ TAKŻE:
Prof. Kleiber: Wrześniowe referendum to nieporozumienie
Palikot chce, by Duda dopisał kolejne dwa pytania do wrześniowego referendum
Waglowski: Referendum to kpina z obywateli