Polacy informują o nieprawidłowościach przy głosowaniu korespondencyjnym. Prześwitujące koperty umożliwiają odczytanie, na kogo został oddany głos. Przepisy PKW jasno stanowią, iż jest to niedopuszczalne.
Portal niezalezna.pl informował wczoraj o nieprawidłowościach wyborczych związanych z kopertami do wysyłania głosów przy głosowaniu korespondencyjnym. Chodzi o prześwitywanie kopert do tego stopnia, że bez problemu można odczytać, na kogo został oddany głos znajdujący się w kopercie.
– Członkowie naszej rodziny, którzy są obywatelami USA i na stale mieszkają w Chicago, zdecydowali się na głosowanie korespondencyjne. Koperty z kartą do głosowania otrzymali 4 maja. Dziś rano po ich wypełnieniu i zaklejeniu kopert ku ich zdumieniu odkryli, że bez otwierania widać przez nie na kogo jest oddany głos – mówił portalowi niezalezna.pl czytelnik, prosząc o anonimowość.
– Bez podświetlania wydruk też prześwituje. Taki stan rzeczy tylko ułatwia naszym zdaniem fałszerstwa – podkreślił.
Jest to ewidentne złamanie przepisów Kodeksu Wyborczego i Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z 9 lutego 2015 roku § 3 ustęp 2, który brzmi: Koperta na kartę do głosowania wykonywana jest w sposób uniemożliwiający, bez jej otwarcia, odczytanie treści znajdującej się wewnątrz karty do głosowania.
Z naszych informacji wynika, że podobne sytuacje miały miejsce nie tylko w komisjach zagranicznych, ale także w Polsce. Można mieć więc przypuszczenia, że tego typu nieprawidłowości nie są incydentalne i dotyczą całego systemu wyborczego.
Co mamy robić? Czy wkładać czarna kartkę papieru wycinankowego, bo to skutecznie blokuje światło (sprawdziłem pod silne światło), lub inną wkładkę nie przepuszczającą światła i wysyłać? Inny sposób też sprawdziłem. Chodzi o złożenie kartki w poprzek na trzy, tak aby kratka nr 2 (Duda) pokrywała się z kratka nr 4 (Komorowski) - co powstaje przy złożeniu dokładnie w połowie kratki nr 3 - nie pozwala odróżnić, czy X jest w kratce 2 czy 4 (załączone zdjęcie). I to jest dopiero dylemat dla fałszerza, który jednak i tak możne tę kopertę wyrzucić, bo przecież nie są one zarachowane. Podobnie może być wyrzucona koperta z czarna kartka – wyjaśnia nam pan Maciej Kotecki z Nowego Jorku, który zwrócił się do nas z problemem.