Przemycał papierosy z Białorusi
Blisko 200 tys. paczek papierosów znaleźli funkcjonariusze KAS w ciężarówce zatrzymanej do kontroli w Budzisku (Podlaskie). Kontrabanda była przewożona w kontenerze, w ładunku plastikowych skrzynek. Białoruskiemu kierowcy grozi za przemyt do 10 lat więzienia.
„Gdyby te papierosy trafiły do sprzedaży, budżet państwa straciłby ponad 5,2 mln zł” - poinformował podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Ciężarówka została skontrolowana przy granicy polsko-litewskiej. 40-letni kierowca, Białorusin, jechał z Łotwy. Mężczyzna wiózł kontener, ale - jak twierdził - nie wiedział co jest w jego wnętrzu. Funkcjonariusze celno-skarbowi najpierw prześwietlili pojazd skanerem rtg, a potem przeprowadzili rewizję. Okazało się, że w kontenerze przewożone są plastikowe skrzynki, a pośród nich ukryte są białoruskie papierosy. Łącznie było to 200 tys. paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy. Wobec kierowcy ciężarówki wszczęto śledztwo, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Suwałkach. Białorusinowi grozi do 10 lat więzienia.
Granica polsko-litewska to wewnętrzna granica Unii Europejskiej. Nie ma tam kontroli paszportowo-celnych, a przemyt, głównie papierosów, zwalczają grupy mobilne KAS i patrole SG, wspierane też przez policję. Krajowa Administracja Skarbowa korzysta m.in. z urządzeń rtg do prześwietlania ładunków i specjalnie wyszkolonych psów. Tuż przed końcem tamtego roku w Budzisku odnotowano próbę wwozu do Polski 620 tys. paczek papierosów w łotewskiej ciężarówce. Kontrabanda była przewożona zamiast deklarowanego ładunku sprzętu AGD. Gdyby te papierosy trafiły do obrotu, budżet państwa straciłby 15,5 mln zł. W całym 2023 roku podlaska KAS udaremniła przemyt ponad 2,5 mln paczek papierosów.
Największy, jak dotąd, tegoroczny przemyt udaremniony został przez KAS w lutym koło Suwałk; było to blisko 400 tys. paczek papierosów, a według dokumentów miał to być transport elementów drewnianych domów. Okazało się, że w specjalnie przygotowanych drewnianych konstrukcjach, schowano papierosy. Tu budżet państwa straciłby ponad 10 mln zł.