24-letni kierowca pędził w Starym Kurowie (Lubuskie) z prędkością 119 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. W czasie kontroli tłumaczył policjantom, że jechał tak szybko, ponieważ wyjechał właśnie z myjni i chciał, aby mokre auto szybko wyschło – informuje polsatnews.pl.
24-letni kierowca volkswagena został zatrzymany przez drogówkę ze Strzelec Krajeńskich w piątek. Ponieważ dwukrotnie przekroczył prędkość dopuszczalną w terenie zabudowanym stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Policjantów najbardziej jednak zdumiało tłumaczenie młodego kierowcy, który wyjaśniał, jechał tak szybko, bo chwilę wcześniej umył auto i chciał, aby pęd powietrza szybciej osuszył nadwozie.
Taki sposób na wysuszenie samochodu będzie go słono kosztował, bo argumenty policjantów nie przekonały. Poza utratą prawa jazdy kierowca dostał mandat, a jego konto "wzbogaciło" się o 10 punktów karnych.