Przedstawiciele wielkich zagranicznych koncernów. Brutalna prawda o Agrounii
Michał Kołodziejczyk po raz kolejny próbuje zabłysnąć, kreując się na rewolucjonistę, który miałby obalić rząd i przejąć władzę. Nie pomagają mu w tym jednak niewygodne fakty świadczące o tym, iż w rzeczywistości działa on na szkodę polskiego rolnictwa.
Jak podaje Agrounia w blisko 50 miastach w Polsce, doszło do zorganizowanych akcji protestacyjnych zainspirowanych przez grupę Kołodziejczaka. W relacjach z wielu stron Polski możemy dostrzec, że ta liczba jest w sposób znaczący zawyżona, a medialne manipulacje lidera organizacji mają uchronić ją przed polityczną śmiercią.
W programie „Republika po południu” do postaci Michała Kołodziejczaka odniósł się redaktor Piotr Lisiewicz.
- Mamy całą poetykę protestów, która polega na tym, że wjeżdżają do miast maszyny rolnicze przypominające czołgi. To jest wynalazek z czasów Samoobrony i Andrzeja Leppera, do czego Michał Kołodziejczak próbuje nawiązać. Nie ma on jednak w jednej setnej charyzmy Andrzeja Leppera — skomentował protesty Kołodziejczaka redaktor Lisiewicz.
Gość Ilony Januzewskiej poinformował również, że przeprowadził dziennikarskie śledztwo ujawniające powiązania Agrounii.
- Jeśli kogoś reprezentuje Agrounia to właścicieli wielkich gospodarstw i biznes zagraniczny działający wokół rolnictwa — stwierdził Lisiewicz.
Publicysta przypomniał m.in. sytuację z Kleszczewa w województwie wielkopolskim, gdzie miejscowy wójt, który stanął w obronnie gospodarstw rodzinnych przeżył najazd Agrounii, reprezentującej interesy wielkich koncernów.
Podobna sytuacja miała miejsce w Lublinie, gdzie banda Kołodziejczaka wstawiła się za przedsiębiorstwem działającym na szkodę polskiego rolnictwa.
CZYTAJ: W co gra Agrounia? O rolniku Kołodziejczaku, którego ciągnie do koryta
O tym, że Kołodziejczak nie reprezentuje interesu polskich rolników, a lokalnych baronów i biznesmenów świadczą m.in. luksusowe samochody, jakimi przejeżdżają jego podwładni na protesty oraz bardzo słabo wręcz nieistniejące struktury w Polsce wschodniej, gdzie znajduje się bardzo wiele gospodarstw rodzinnych.
#RepublikaPoPołudniu | Piotr #Lisiewicz: Struktury AgroUnii są bardzo słabe na Podkarpaciu. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 9, 2022