Przejdź do treści
Protest górników w kopalni Budryk
Wikipedia/Nemo5576/CC-BY-SA-4.0,3.0,2.5,2.0,1.0

Ok. trzydziestu pracowników Jastrzębskich Zakładów Remontowych (JZR) podjęło podziemny protest w kopalni Budryk w Ornontowicach (Śląskie) – poinformował Wiesław Wójtowicz ze związku Jedność Pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Według Wójtowicza pracownicy ci domagają się zachowania bezterminowych umów o pracę w obrębie grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Najpierw na powierzchnię nie wyjechało 18 pracowników JZR po nocnej zmianie, potem dołączyło do nich 15 kolejnych z porannej zmiany. Zamierzają pozostać pod ziemią do czasu rozpoczęcia rozmów w ich sprawie. Władze JSW wskazują, że stroną protestu jest zarząd JZR.

Powstałe w 1998 r. Jastrzębskie Zakłady Remontowe sp. z o.o. wchodzą w skład grupy JSW (jej częścią jest m.in. kopalnia Budryk). W ub. tygodniu w związku z likwidacją części działalności JZR obejmującej usługi górnicze, ogłoszono regulamin zwolnień grupowych 455 pracowników spółki. JSW zaoferowała preferencje przy ich zatrudnianiu w innej firmie grupy – jednak najpierw na umowy czasowe.

W środę rano o proteście pracowników JZR mówił przed kopalnią Budryk Wiesław Wójtowicz – jeden z organizatorów głośnego, kilkudziesięciodniowego strajku w tej kopalni na przełomie 2007 r. i 2008 r. Związkowiec wskazał, że protestujący przebywają na poziomie 1050 m – w bardzo trudnych warunkach, w rejonie szybu, gdzie dociera zimne powietrze z powierzchni.

Wójtowicz przekazał, że kopalnia organizuje łączność do miejsca, w którym przebywają protestujący – ze względów bezpieczeństwa. Związki zamierzają zaopatrywać protestujących m.in. w kołdry, śpiwory i żywność.

Krzysztof Łabądź z Sierpnia 80 mówił przed kopalnią, że w środę rano „prezesi zrobili pełną mobilizację, by namawiać pracowników z rannej zmiany, żeby nie podejmowali akcji strajkowej”. – Ale (...) jest pełna determinacja. Ci ludzie wiedzą, że nie mają już innego wyjścia i strajk to już ta ostateczność, która może uratować ich miejsca pracy – powiedział Łabądź, również współorganizator strajku w Budryku z przełomu 2007 i 2008 r. – My dzisiaj, jako Sierpień 80, będziemy ich wspierać – zadeklarował.

Wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski powiedział, że pracownicy JZR już od pół roku sygnalizowali zagrożenie zwolnieniami, jednak nikt na to nie reagował. Pytany o celowość podziemnego protestu wskazał, że po podobnym październikowym strajku w kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu pracownicy JZR „uważają pewnie, że to jest jakaś metoda, żeby załatwić swoje sprawy”.

Wójtowicz był pytany przed Budrykiem, czy do podobnej formy protestu przystąpią też pracownicy JZR w innych kopalniach JSW. Zaznaczył, że na razie Jedność zwracała się do pozostałych załóg, aby nie przystępowały do strajku – ze względu na zapowiedziane na piątek rozmowy z udziałem wojewody śląskiego, a także wobec przypadającej w czwartek Barbórki.

– Natomiast, jeśli nie będzie rozmów, na pewno będzie eskalacja tego konfliktu – zagroził Wójtowicz. – Chcemy tego uniknąć, natomiast warunkiem jest rozpoczęcie rozmów z przedstawicielem umocowanym JSW, bo to jest grupa kapitałowa i musi zdecydować zarząd JSW. Te dwie spółki są w ich gestii – podkreślił związkowiec.

W środę rano rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer przekazała, że stroną protestu pracowników JZR jest zarząd tej spółki. Przypomniała, że aby złagodzić skutki wygaszania działalności górniczej, JZR w ub. tygodniu zawarły porozumienie ze spółką JSW Szkolenie i Górnictwo (SiG). Przewiduje ono „priorytetowe potraktowanie” zwalnianych, którzy będą chcieli podjąć pracę w SiG. Z informacji władz obu spółek wynika, że SiG zamierza przyjąć w 2015 r. ok. 700 osób - według informacji Jabłońskiej-Bajer najpierw na okres próbny (trzy miesiące), potem na czas określony (trzy lata), a potem na czas nieokreślony.

Powstałe w 1998 r. Jastrzębskie Zakłady Remontowe sp. z o.o. zatrudniają ok. 900 osób. Zajmują się naprawą, modernizacją i produkcją urządzeń górniczych, a także wykonywaniem niektórych prac górniczych. Głównymi kontrahentami spółki są kopalnie JSW

W ub. tygodniu zarząd JZR przyjął regulamin zwolnień grupowych, w którym wyjaśnił m.in., że wynikają one "z konieczności wygaszenia działalności górniczej prowadzonej w ramach spółki, w związku z pogłębiającą się nierentownością oraz generowanymi stratami w obszarze działalności górniczej, zagrażającymi płynności finansowej i funkcjonowaniu całej spółki".

Prezes JZR Jarosław Jaskierski mówił w ub. tygodniu, że decyzja o zwolnieniach grupowych nie była nagła. – Kwestię restrukturyzacji działalności górniczej rozważaliśmy od dość dawna. Działalność tą zaczęliśmy prowadzić od 2005 r., a stale nierentowna jest od 2007 r. Niestety w tym roku kopalnie poograniczały zakres robót – wyjaśniał Jaskierski.

– Wszystkie przeanalizowane warianty działań, uwzględniające ograniczenie przez kopalnie zakresu prowadzonych robót, wskazują na stratę finansową na poziomie co najmniej 13 mln zł – zaznaczono w regulaminie zwolnień.

Wójtowicz przekonywał w środę rano przed kopalnią, że spełnienie żądań protestujących nie wiąże się z kosztami, „a wręcz z zyskiem dla JSW, bo można zaoszczędzić pięć milionów na odprawy”. – Ci ludzie odpraw nie chcą, a chcą umów na stałe – mówił związkowiec.

Pytany o perspektywę rozmów Wójtowicz wskazał, że w środę rano część zarządu JSW miała wyjeżdżać do Warszawy, gdzie miała m.in. odebrać odznaczenia od prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Zaplanowane w JZR zwolnienia grupowe mają objąć ponad 50 proc. załogi. Wśród przewidzianych do zwolnienia 455 osób są m.in. górnicy, ślusarze oraz pracownicy dozoru (elektryczny, maszynowy, górniczy). Zwolnienia mają rozpocząć się z początkiem 2015 r.

W związku z tymi planami we wtorek przed siedzibą JSW w Jastrzębiu-Zdroju odbyła się kilkudziesięcioosobowa demonstracja. Biuro wojewody śląskiego podało tego dnia, że na piątek u wojewody zaplanowano spotkanie w tej sprawie. Mają wziąć w nim udział m.in. przedstawiciele spółki i związkowcy.

PAP

Wiadomości

Czwarta lokata szpady kobiecej w Vancouver

Suski: Karol Nawrocki jest mężem stanu, to wielki patriota i dobry organizator

SPRAWDŹ TO!

Kto popiera Nawrockiego? Na liście SENSACYJNE nazwiska

„Kandydat Lewicy nie ma znaczenia”

Były polityk PO popiera Nawrockiego: „Nie wywodzi się z aparatu partyjnego”

Gangi w Haiti. Nawet 50 proc. członków to... dzieci!

HIT DNIA

Tusk rozczulony nowymi danymi. Internauci: „to dzięki zwolnieniu szefa GUS?”

Nie chciał iść do wojska. Postanowił... przytyć

„Zapomniane miliardy w OFE” – czy Polacy naprawdę skorzystają na emeryturze?

Indonezja: Potężne powodzie. Nie żyje kilkanaście osób

Karol Nawrocki na szczycie trendów! Kandydat na prezydenta robi furorę w Internecie

Ceny ropy w USA w dół. Wiemy więcej!

Polska 25 listopada – co wydarzyło się tego dnia

„Obrzydliwy i załgany” – Niesiołowski atakuje Nawrockiego i PiS. Internauci z mocną ripostą!

Wybory w Rumunii. Tego nikt się nie spodziewał!

Najnowsze

Czwarta lokata szpady kobiecej w Vancouver

Były polityk PO popiera Nawrockiego: „Nie wywodzi się z aparatu partyjnego”

Gangi w Haiti. Nawet 50 proc. członków to... dzieci!

Tusk rozczulony nowymi danymi. Internauci: „to dzięki zwolnieniu szefa GUS?”

HIT DNIA

Nie chciał iść do wojska. Postanowił... przytyć

Suski: Karol Nawrocki jest mężem stanu, to wielki patriota i dobry organizator

Kto popiera Nawrockiego? Na liście SENSACYJNE nazwiska

SPRAWDŹ TO!

„Kandydat Lewicy nie ma znaczenia”