Żurek idzie w zaparte. Prokuratura nie uznaje decyzji Trybunału Stanu ws. immunitetu prezes Małgorzaty Manowskiej

Prokuratura Krajowa zareagowała w swoim stylu na postanowienie Trybunału Stanu, który umorzył sprawę immunitetu pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Śledczy wbrew prawu zapowiadają dalsze kroki procesowe. Opozycja mówi o politycznym polowaniu na sędziów.
Żurek nie uznaje Trybunału
Trzyosobowy skład Trybunału Stanu zdecydował o umorzeniu postępowania w sprawie immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej. Jak wyjaśnił sędzia Piotr Sak, powodem było „brak kworum oraz brak uprawnionego oskarżyciela”. Nie wszyscy członkowie składu zgodzili się z tym rozstrzygnięciem. Sędzia Józef Zych złożył zdanie odrębne, podkreślając konieczność skierowania sprawy na posiedzenie pełnego składu Trybunału Stanu w celu rozstrzygnięcia wątpliwości prawnych. Jednak decyzja ma jak najbardziej moc prawną.
W odpowiedzi Prokuratura Krajowa opublikowała komunikat, w którym stwierdzono:
— Prokuratura Krajowa, uznając zarówno przedmiotowe postanowienie, jak i wcześniejsze z dnia 29 sierpnia 2025 r., za całkowicie niezasadne, pozbawione realnych podstaw prawnych oraz stanowiące niedopuszczalną formę procedowania wniosku z dnia 16 lipca 2025 r., będzie konsekwentnie kontynuować działania procesowe zmierzające do uzyskania zgody właściwych organów (Trybunału Stanu i Sądu Najwyższego) na uchylenie immunitetu Małgorzacie Manowskiej — stwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
Śledczy zakwestionowali także utajnienie czwartkowego posiedzenia Trybunału:
— W sprawie nie ma informacji niejawnych, w tym w szczególności o klauzuli »tajne« lub »ściśle tajne«. Nie występują również żadne okoliczności dotyczące »bezpieczeństwa państwa«. Sprawa dotyczy wniosku o uchylenie immunitetu funkcjonariuszowi publicznemu w związku z podejrzeniem popełnienia trzech przestępstw urzędniczych związanych z zajmowanymi funkcjami, a wszystkie najważniejsze okoliczności faktyczne dotyczące tej sprawy są jawne i publicznie znane — wskazano w oświadczeniu.
Jak widać, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek z mocy swojego pryncypała Donalda Tuska nie ma zamiaru uznawać wyroków sądów, jeśli mu nie pasują w treści. Polityka ma dla tej władzy pierwszeństwo przed prawem.
Źródło: Republika, www.gov.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X