– Jestem przekonany, że gdyby to nie był Euroweek tylko Churchweek i młodzi klerycy czy młodzi księża spotykaliby się z nastolatkami i byliby sfotografowani w podobnych konfiguracjach, to media dawnego, odchodzącego w przeszłość mam nadzieję mainstreamu, miałyby histerię na całego – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz, który wystąpił w programie „Woronicza 17” w TVP Info.
– Nie wiem czy Państwo pamiętają sprzed niedawnych lat kampanię „Zły dotyk”. Do dzisiaj istnieje szereg stron internetowych, część z nich jest martwa, które miały uwrażliwiać opinię publiczną na niestosowność kontaktów dorosłych z dziećmi. Dzisiaj przedstawiciele kampanii „Zły dotyk” jakoś są nieobecni – mówił doradca prezydenta.
– Jestem przekonany, że gdyby to nie był Euroweek tylko Churchweek i młodzi klerycy czy młodzi księża spotykaliby się z nastolatkami i byliby sfotografowani w podobnych konfiguracjach, to media dawnego, odchodzącego w przeszłość mam nadzieję mainstreamu, miałyby histerię na całego – podkreślał profesor.
– Problem jest taki... Czy stosujemy te same reguły, czy mamy do czynienia z sytuacją, że są młode dziewczyny nastolatki, które nie w pełni rozumieją intencje dorosłych mężczyzn. I czy ci mężczyźni nieważne jakiej narodowości i z jakich kultur zostają wprowadzeni w standardy naszej kultury zachodniej, gdy się określa, że pewne formy kontaktu cielesnego są niestosowne – zaznaczył prof. Zybertowicz.
.@AndZyberto w #Woronicza17: Dlaczego przedstawiciele kampanii „Zły dotyk boli całe życie” są dzisiaj nieobecni?#wieszwięcej pic.twitter.com/2gj0y6ERiw
— portal tvp.info (@tvp_info) 16 grudnia 2018