Gościem red. Doroty Kani w programie Dziennikarski Poker był prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej, historyk.
Emil Barchański, postawa młodego patrioty, który w stanie wojennym postanowił nawiązać do najpiękniejszych kart polskiej historii
– Prawdopodobne zamordowanie młodego chłopca, Emila Barchańskiego, było związane przede wszystkim z jego postawą, to znaczy postawą bardzo młodego polskiego patrioty, który podobnie jak wielu innych, na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego podjął decyzję wraz ze swoimi kolegami by swoją postawą sprzeciwu nawiązać do najpiękniejszych kart polskiej historii. Oni swoimi akcjami, szczególnie tą najbardziej znaną, czyli obrzuceniem pomnika Dzierżyńskiego, nawiązali do małego sabotażu, tego co robili harcerze w czasie II Wojny Światowej. To jest rzecz, którą warto podkreślić, dlatego że wydawało się wówczas Polakom, że tego typu postawy, sprzeciwy, są nieracjonalne, to znaczy one są poza jakby zakresem wyobraźni, że należy się sprzeciwiać, trzeba mówić "nie" wobec stanu wojennego, ale gdzieś była taka cienka granica, w której uważano, że nie jest to ten sam czas jak okupacji niemieckiej czy czasów stalinowskich. Ci młodzi ludzie tak jakby lepiej zorientowali się w rzeczywistości, dlatego że nieporównywalny być może czas "politycznie", był porównywalny "moralnie". Tak samo jak okupant niemiecki czy poźniej stalinowski odczuwał totalną bezkarność i mógł mordować Polaków bez obciążenia jakimkolwiek i kiedykolwiek stopniem odpowiedzialności za to, to tak samo zachował się reżim gen. Jaruzelskiego, czego m.in przykładem jest śmierć Emila Barchańskiego- powiedział prof. Jan Żaryn.
– Komisja, którą potocznie nazywamy komisją Jana Rokity, bo ten poseł okazał się być najbardziej aktywny w odkrywaniu prawdy tkwiącej w tajemnych zapisach dokumentacji,niedostępnej dla zwykłych Polaków dokumentacji SB. Ta komisja Jana Rokity uszeregowała około 100 takich przypadków, w których to przypadkach dominowały właśnie zabójstwa dokonane przez nieznanych sprawców. Tego typu przypadki jak właśnie odkrycie ciała Emila Barchańskiego, który miał rzekomo się utopić, a jak dzisiaj wiemy, najprawdopodobniej został z zemsty zamordowany, za to że odwołał swoje zeznania już jako świadek w procesie. Podczas tego procesu miał obciążyć swoich kolegów będących pełnoletnimi, on został skazany na karę więzienia w zawiasach, natomiast jego starsi koledzy z racji jego domniemanych mieli dostać kary dużo większe, on odmówił- powiedział dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej.
W tej sprawie pojawił się wątek kolegi Emila, którego ojciec, jak się okazało, był tajnym współpracownikiem, bardzo aktywnym. Jego oficerem prowadzącym był Aleksander Makowski, ten sam, który prowadził agenturę przy ks. Blachnickim.
– Zarówno Służba Bezpieczeństwa, jak i konkurująca z nią Służba Wojskowa,dokonywała różnego rodzaju działań operacyjnych, wśród których były dozwolone, przez właśnie tę bezkarność, którą ówczesne państwo gwarantowało, były dopuszczone także zabójstwa. Najprawdopodobniej także Ksiądz Blachnicki został zamordowany, choć znowu jak to była ze zbrodniami tzw. doskonałymi, wiedza jest tutaj dla nas ograniczona, co nie znaczy, że cierpliwie szukając dalej, nie odkryjemy za 10- 15 lat, jaka była prawda- ocenił prof. Jan Żaryn.