Gościem red. Ryszarda Gromadzkiego w wieczornej rozmowie Telewizji Republika "W Punkt" był prof. Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych. – Zmienił się sposób uprawiania polskiej polityki zagranicznej po 2015 roku. Teraz główny nurt kształtujemy, wcześniej w nim płynęliśmy – mówił polityk.
Polska para prezydencka w środę złożyła oficjalną wizytę w Waszyngtonie, której ostatnim punktem było uroczyste przyjęcie wydane na jej cześć przez prezydenta USA i pierwszą damę Melanię Trump. Wcześniej prezydenci m.in. podpisali deklarację ws. zwiększenia obecności wojskowej USA w Polsce w najbliższej przyszłości o około 1000 dodatkowych żołnierzy. Obejrzeli też pokaz myśliwców F-35, które Polska chce kupić od USA. Trump wyraził ponadto nadzieję na szybkie włączenie Polski do ruchu bezwizowego oraz nie wykluczył, że we wrześniu złoży wizytę w Polsce w związku z obchodami 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
– Każdy punkt tej wizyty to sukces dla Polski. Nie tylko wizerunkowy, ale również w wymiarze praktycznym – rozpoczął gość. – Donald Trump to pragmatyk. Rozmawia po to, by załatwić konkretne sprawy. Jeśli na coś się umawiamy, możemy mieć gwarancję, że zostanie to zrealizowane – mówił dalej.
Polska pośrednikiem pomiędzy USA głównymi stolicami europejskimi
– Wydaje się, że od czasu ostatniej wizyty Trumpa w Polsce, Polska stała się pośrednikiem między Europą Zachodnią a USA w wymiarach politycznym i gospodarczym. Państwo, które z dystansem podchodziło do inicjatywy Międzymorza, dziś chce do tej inicjatywy dołączyć. Mówię oczywiście o Niemczech – tłumaczył wiceminister spraw zagranicznych.
– Polska i USA będą realizowały współpracę militarną na poziomie, na którym jeszcze ta współpraca nie miała miejsca w Europie Środkowej. Mamy szczególne stosunki. To wpływa na zmiany polityki zagranicznej innych państw Unii Europejskiej. Nasza współpraca przynosi realne zmiany na zachodzie Europy – mówił dyplomata.
– Zmienił się sposób uprawiania polskiej polityki zagranicznej po 2015 roku. Teraz główny nurt kształtujemy, wcześniej w nim płynęliśmy. Uczestniczymy w procesie decyzyjnym Unii Europejskiej – komplementował dokonania obecnego rządu.
Zwrot wraku Tu-154M
– Sprawa jest w martwym punkcie. Nasi poprzednicy przyjęli takie rozwiązania prawne, na które Rosja teraz się powołuje. Nie jest tak łatwo zerwać ustalenia, które wcześniejszy rząd poczynił. Wszystko to wymaga czasu. Proces jest bardzo trudny, ponieważ wymaga zmiany decyzji, które przyjął poprzedni rząd – podsumował.