– Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska z rąk zaburzonego psychicznie człowieka, który zaledwie kilka tygodni temu opuścił więzienie po pięcioletnim wyroku za napady na banki, życie polityczne w Polsce doprowadzane jest do wrzenia. Tę dramatyczną śmierć niektóre środowiska wykorzystują do formułowania absurdalnych ataków na rządzących – to słowa prof. Krystyna Pawłowicz, które padły antenie Telewizji Trwam.
– Po katastrofie smoleńskiej – z dużym udziałem obecnej opozycji – pojawiło się określenie „przemysł pogardy”, który prowadzono zwłaszcza wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony, jak też wobec jego brata – Jarosława Kaczyńskiego, wobec matki obojga braci, czy wobec rodzin pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej – zaznaczyła prof. Pawłowicz.
– Dziś te same środowiska, ale będąc już w opozycji, stosują – z pomocą swych mediów – przemysł nienawiści wobec politycznych przeciwników, którzy połączyli żałobę po śmierci prezydenta Gdańska z ciągle nieuznawanym przez opozycję, niekorzystnym dla niej wynikiem wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 r – podkreśliła polityk
– Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska z rąk zaburzonego psychicznie człowieka, który zaledwie kilka tygodni temu opuścił więzienie po pięcioletnim wyroku za napady na banki, życie polityczne w Polsce doprowadzane jest do wrzenia. Tę dramatyczną śmierć niektóre środowiska wykorzystują do formułowania absurdalnych ataków na rządzących – mówiła prof. Pawłowicz.