– Z punktu widzenia prawnego, nikt nie stoi ponad prawem. Z tego co widziałem, można mówić o naruszeniu nietykalności policjanta, choć nie ma co przesadzać, policjantowi nic się nie stało. Dobrze, że policja prawidłowo i skutecznie zareagowała na łamanie przepisów prawa – tak w Telewizji Republika skomentował działa Frasyniuka prof. Piotr Kruszyński - prawnik, karnista
Gość programu odniósł się do wezwania HGW na Komisję Weryfikacyjną i do tego, że prezydent Warszawy unika przybycia na nią:
Pani HGW jest moją koleżanką z uczelni, więc nie powinienem jej krytykować, lecz to co robi jest spektaklem politycznym. „Dura lex, sed lex” - pani prezydent, powinna się do tego zastosować i stawić się na Komisji jako urzędnik państwowy.
Profesor Kruszyński skomentował również to, co stało się 10 czerwca na Krakowskim Przedmieściu:
"Z punktu widzenia prawnego, nikt nie stoi ponad prawem. Z tego co widziałem, można mówić o naruszeniu nietykalności policjanta, choć nie ma co przesadzać, policjantowi nic się nie stało. Dobrze, że policja prawidłowo i skutecznie zareagowała na łamanie przepisów prawa"
"Uczestnicy pochodu smoleńskiego mieli zgodę na to by zrobić przemarsz, więc nie można przeszkadzać w nim. Obywatele RP złamali prawo".
Na koniec prof. Kruszyński przedłożył swoją opinię na temat śmierci Igora Stachowiaka, który zmarł w wyniku brutalnego ataku policjanta:
– Jeżeli niewinny człowiek umiera na komisariacie po użyciu paralizatora, to jest to przyczyna by postawić tych policjantów do odpowiedzialności. Jest to niedopuszczalne i wymagające procesu karnego. Takich spraw nie można zamiatać pod dywan i nie zamiatał ich minister Błaszczak, a lokalna policja – zakończył
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …