– Wydaje mi się że błędem jest wprowadzanie polityki do tego święta. Co ma zbliżać ludzi jak nie sport i muzyka? Dlaczego polityka zniekształca to piękne święto? Wydaje mi się, że to tego typu imprezy łagodzą obyczaje – mówił na antenie Telewizji Republika prof. Kik.
Timmermans w Polsce
– Jest to akt rozpaczy jeśli chodzi o neoliberalno-lewicowe siły. To jest rozpaczliwa próba obrony pozycji, która polega na zahamowaniu przeciwnika. Wydaje mi się, że ta determinacja pana Timmermansa jest spowodowana zagrożeniem jego pozycji na Zachodzie. Myślę że to jest tzw. obrona przez atak – mówił nam prof. Kik.
– Nie bardzo widzę perspektywy dla tej ofensywy – dodał.
– Myślę, ze do 2019 roku sytuacja się nie zmieni. Opozycja Timmermans i KE będzie walczyła do końca. Nie ma szans na porozumienie z Polską. To jest próba sił między PiS i tego typu ugrupowań, a ugrupowaniami narodowymi, które chcą zmienić układ sił i charakter całego ukierunkowania – podkreślił.
– Musimy pamiętać, że nie tylko Polska jest spolaryzowana politycznie, ale cała Europa – ocenił.
ZMIANY W EURO-PARTIACH
– Podoba mi się myśl przyciągnięcia PiS do Partii Ludowych. To byłoby elementem zmieniającym charakter Partii Ludowej. Wydaje mi się że jest to bardzo dobry pomysł, ponieważ zmiany mogą nastąpić tylko od środka, a nie od zewnątrz – powiedział Kik.
MUNDIAL
– Wczoraj obserwowałem inauguracje – to było święto muzyki i sportu, tak powinno pozostać – ocenił.
– Wydaje mi się że błędem jest wprowadzanie polityki do tego święta. Co ma zbliżać ludzi jak nie sport i muzyka? Dlaczego polityka zniekształca to piękne święto? Wydaje mi się, że to tego typu imprezy łagodzą obyczaje – zaznaczył.
– Zastanawiam się o co chodzi politykom, którzy byli obecni w Moskwie? Wiadomo, że obecność ważnych osób tam wpłynęłaby również na Putina. Mieliśmy zrobić to dla Ukraińców. Czy nie więcej można by było zrobić dla Ukrainy będąc w Moskwie? Nieobecność tych polityków usztywnia fronty. Myślę, że po tej imprezie będzie jeszcze ciężej ugrać coś w sprawie Ukrainy – ocenił prof. Kik.
– Myślę, że trzeba podejmować próby i nie rezygnować. W moim przekonaniu nie wolno zostawiać takich polityków jak Putin samych sobie. Zostawienie ich to jak zagoniony szczur do narożnika – dodał.