Gościem „Wolnych Głosów” był politolog dr hab. Kazimierz Kik, prof. Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
– Po pierwsze sukcesy Nowoczesnej w sondażach są konsekwencją blamażu Platformy Obywatelskiej, który wynika ze słabej kondycję Schetyny. W PO jest podwójny kryzys, wynikający po pierwsze ze zmiany przywództwa, a po drugie z kompromitacji wyborczej. Patrząc na Nowoczesną, jako lidera widzimy drugiego Schetynę, jeśli chodzi o zdolności przywódcze, są natomiast wokół niego inteligentne, młode kobiety, które przyciągają uwagę. Cała gra toczy się w mediach, a później ma to odzwierciedlenie w sondażach. Nowoczesnej nie ma w regionach, to trochę wirtualna partia i to dosłownie bo nie ma pieniędzy, po ostatnim wyroku, nie ma struktur, to wszystko ludzie wtórni, który kiedyś krzątali się wokół PO i innych partii, ale były to czwarte szeregi – zauważa profesor Kik.
"Młodzież zniekształcająca dzisiejsza grę, do której jest sceptyczna"
– Co ciekawe cała gra toczy się na połowie boiska, to 50 % Polaków, którzy biorą udział w wyborach. Mniej więcej 20 % polskiego społeczeństwa, to Ci którzy chcieliby być nowocześni, światowi. To połowa, połowy boiska. Ta wielka niemowa, druga połowa, która w moim przekonaniu od czasu do czasu wypowiada się, to wielka zagadka. Młodzież jest również wielkim niemową, bo nie aktywizuje się politycznie, głosuje mało, a jeśli już to zniekształcając dzisiejsza grę, nie wchodzi w główny nurt, jest sceptyczna do całej gry, gwiżdże spoza pola karnego – dodaje politolog.
"Epoka masowego angażowania się w politykę jest już dawno za nami"
– Ciekawa jest sytuacja samych członków partii politycznych. We wszystkich polskich partiach jest 0.3 procenta uprawnionych do głosowania, polska drużyna polityczna jest bardzo nieliczna. Jest duży rozdźwięk między tymi, którzy udzielają się w polityce a resztą. Dlaczego tylko 0.3 proc angażuje się bezpośrednio w polityce? Epoka masowego angażowania się jest już dawno za nami, w całej Europie jest to 4,7 %, kiedy to była 17 % – zakończył Kazimierz Kik.