Poruszanie kwestii aborcji służy jedynie podziałowi opozycji - powiedział w niedzielę poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Zalewski.
Zalewski jest jednym z polityków Platformy, którzy opowiadają się za utrzymaniem dotychczasowego stanowiska partii w sprawie aborcji, czyli obroną tzw. kompromisu z 1993 roku. Dopuszcza on przerywanie ciąży w trzech przypadkach - gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałtu lub kazirodztwa), albo w razie ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Ostatnią zakwestionował Trybunał Konstytucyjny.
- Uważamy, że rozwiązania zawarte we wspomnianej ustawie dobrze służyły z jednej strony bezpieczeństwu i zdrowiu kobiety, z drugiej strony - ochronie życia - wskazał Zalewski.
Zapewnił także, że szanuje stanowisko koleżanek z KO, które chcą większej niezależności w temacie aborcji niż kompromis 1993.
- Platforma jest partią, w której wypowiadamy się i dyskutujemy swobodnie, dlatego nie dziwi mnie, że są również takie głosy. Jednak swoje argumenty na ten temat już przedstawiłem - dodał poseł.