Prezydent Duda reaguje na wystawę w Gdańsku: „Kto relatywizuje zbrodnie, ten…”

W miniony weekend w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku otwarto wystawę pt. „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”. Ekspozycja ukazuje losy dziesiątek tysięcy mieszkańców regionu, którzy — jak podają autorzy — zostali wcieleni do armii III Rzeszy. Tytuł wystawy i to, co pod nim się kryje, wywołał falę oburzenia. Zareagował także prezydent Andrzej Duda.
Miasto: to wystawa, mająca pomóc zrozumieć losy rodzin z Pomorza
To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi »nasi chłopcy« to nie metafora - to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków (»Ons Jongen«)” — tak o otwartej w weekend wystawie mówił rzecznik Muzeum Gdańska dr Andrzej Gierszewski.
Ekspozycja podzielona jest na trzy części („W Rzeszy”, „Ślady” i „Głos”), ma być dostępna do maja 2026 roku. Organizatorzy deklarują, że to projekt edukacyjny, mający pomóc zrozumieć skomplikowane losy rodzin z Pomorza.
Prezydent nie kryje oburzenia
Na skandaliczną wystawę zareagował także prezydent Andrzej Duda. „Nie ma zgody na relatywizowanie historii!” – napisał na swoim koncie w portalu „X”. Prezydent dodał, że informację o wystawie „Nasi Chłopcy” przyjął z oburzeniem.
Przedstawianie żołnierzy III Rzeszy jako ‘naszych’ to nie tylko fałsz historyczny, to moralna prowokacja, nawet jeśli zdjęcia młodych mężczyzn w mundurach armii Hitlera przedstawiają przymusowo wcielonych do niemieckiego wojska Polaków.” – przekonuje prezydent.
Głowa państwa przekonuje, że naród polski był ofiarą niemieckiej okupacji i niemieckiego terroru. Polacy nie byli jego sprawcami lub uczestnikami. Odnosi się także do samego Gdańska, które to miasto było świadkiem rozpoczęcia II wojny światowej i pisze: „nie może być sceną dla narracji, które rozmywają odpowiedzialność sprawców.”
Prezydent podkreślił, że takie działania podważają fundamenty polskiej tożsamości i godzą w szacunek dla Ofiar.
Na koniec swojego wpisu Andrzej Duda zaznaczył, że stanowczo sprzeciwia się temu, do czego doszło w Gdańsku. „Kto relatywizuje zbrodnie, ten rozbraja sumienie narodu.” – konkluduje.
Źródło: Republika, x.com/AndrzejDuda
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X