Członkowie Rady Mediów Narodowych pojawią się we wtorek w Pałacu Prezydenckim. Andrzej Duda zaprosił ich na spotkanie, które ma dotyczyć zmian w mediach publicznych - donosi Interia. To kolejna odsłona konfliktu o władze w Telewizji Polskiej. - Zaproszona została cała Rada Mediów Narodowych. Będziemy rozmawiać o sytuacji w mediach publicznych, a dzieje się tyle, że na pewno jest o czym rozmawiać - powiedział Interii przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Spotkanie ma odbyć się we wtorek o godzinie 12:00.
W Radzie Mediów Narodowych większość ma trójka polityków Prawa i Sprawiedliwości: Krzysztof Czabański (przewodniczący), Joanna Lichocka i Piotr Babinetz. Opozycję z poprzedniej kadencji Sejmu reprezentują Marek Rutka i Robert Kwiatkowski. Ten ostatni w rozmowie z Interią przyznał, że zapowiadane spotkanie to dobra okazja do wymiany poglądów. - Prezydent jako jedyny w obozie opozycyjnym ma w temacie mediów publicznych pole manewru (...) Chciałbym usłyszeć, czy jest jakieś pole do kompromisu między prezydentem a obozem rządzącym - mówił.
Rada Mediów Narodowych (RMN) została utworzona w 2016 roku jako organ powołujący i odwołujący zarządy oraz rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, a także Polskiej Agencji Prasowej. Ekipa Tuska bezprawnie nie uznaje działania RMN, dlatego wprowadza zmiany w zarządzie z pominięciem jej kompetencji. Co ciekawe te działania nie skutkują wycofaniem z Rady dwójki przedstawicieli byłej opozycji, a obecnie rządzącej "koalicji".
Jak widać, starorzymskie powiedzenie o "pieniądzach, które nie śmierdzą", obowiązuje nadal wśród wyznawców Tuska i jego proroka płk. Sienkiewicza.