Dzisiaj prezydent Andrzej Duda w Nowym Jorku podczas otwartej debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. To pierwsza okazja, po objęciu niestałego członkostwa w RB, do zabrania głosu przez Polskę na szczeblu głowy państwa. Debatę dotyczyła kwestii nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia.
– Jestem tutaj, ponieważ dyskutowana podczas tej debaty kwestia doskonale wpisuje się w priorytety Polski w Radzie Bezpieczeństwa, to jest wspieranie istniejących oraz budowanie nowych instrumentów prawa międzynarodowego, mających na celu ograniczanie bezprawnego i agresywnego zachowania niektórych członków społeczności międzynarodowej. Chciałbym tutaj podkreślić, że nie tylko agresja, ale także wszelkie próby budowania agresywnych zdolności, powinny być zawsze traktowane jako naruszenie międzynarodowych norm, ponieważ, w ostatecznym rozrachunku, prowadzą one do erozji szlachetnej idei pokojowego współistnienia państw – powiedział prezydent Duda.
– Ostatnie wydarzenia w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, złamanie gwarancji dla Ukrainy zawartych w Memorandum Budapesztańskim, kontrowersje wokół Porozumienia Nuklearnego z Iranem (JCPOA), oraz zagrożenia ze strony podmiotów pozapaństwowych pokazały, że agenda nieproliferacyjna jest dzisiaj jeszcze bardziej aktualna niż kiedykolwiek wcześniej. I nie dotyczy to jedynie zdolności nuklearnych o charakterze militarnym. Równie ważne są kwestie związane z rozprzestrzenianiem broni chemicznej, biologicznej, czy rakiet balistycznych – dodał prezydent.
Prezydent podkreślił również gdzie znajduje się największe zagrożenie – Obecnie to jednak sytuacja na Półwyspie Koreańskim wydaje się napawać największym niepokojem. To tam prowokacyjne działania północnokoreańskiego reżimu nie tylko destabilizują cały region, ale osłabiają ogólne wysiłki na rzecz nieproliferacji. Rozbudowywanie arsenałów broni chemicznej, rozwijanie militarnych zdolności nuklearnych i programów rakiet balistycznych, a także prowokacyjne testy tej broni stanowią wyraźne naruszenie ogólnych zasad prawa międzynarodowego oraz konkretnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Działania takie pokazują, że polityka agresji i konfrontacji usuwa w cień politykę otwartego dialogu i zaufania. Co gorsza, stanowiąc niebezpieczny precedens, pokazują one również, że prowadzenie polityki opartej na prawie siły, a nie na sile prawa, niestety może być skuteczne i pozostawać bezkarne – mówił Andrzej Duda.