Śmierć tylu niewinnych osób wywołuje u nas ogromny żal, ale też zdecydowany i jednoznaczny sprzeciw – napisał prezydent Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej, skierowanej do prezydenta USA Donalda Trumpa w związku z atakiem w Las Vegas. Wyraził też solidarność z narodem amerykańskim.
"Do co najmniej 58 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych strzelaniny na niedzielnym koncercie muzyki country w Las Vegas, podczas gdy liczba osób z obrażeniami wzrosła do 515" – poinformowała w poniedziałek miejscowa policja. 64-letni sprawca popełnił samobójstwo. Wcześniej policja informowała, że zabiła napastnika.
Do ataku przyznało się Państwo Islamskie (IS). Tymczasem FBI poinformowało, że nie wykryło dotąd powiązań między sprawcą strzelaniny w Las Vegas a którąś z międzynarodowych organizacji terrorystycznych, a CIA oświadczyła, że wie o deklaracji IS, lecz przestrzegła przed wyciąganiem pochopnych wniosków.
– W związku z tragicznymi wydarzeniami w Las Vegas, gdzie szaleniec spowodował śmierć dziesiątek osób, a ranił setki innych, chciałbym przekazać na Pańskie ręce, w imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, wyrazy najgłębszego współczucia – napisał Andrzej Duda w oświadczeniu skierowanym do prezydenta USA.
Prezydent podkreślił, że ”śmierć tylu niewinnych osób wywołuje u nas wszystkich nie tylko ogromny żal, ale także zdecydowany i jednoznaczny sprzeciw”. „W obliczu tego barbarzyńskiego aktu terroru, dzielimy ból i rozpacz w solidarności z Narodem Amerykańskim, łącząc się w modlitwie z najbliższymi ofiar, a wszystkim poszkodowanym życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia” – pisał dalej.