Prezydent Duda miał wypadek nad Bałtykiem

Jak informuje dzisiejszy „Super Express” prezydent miał niegroźny wypadek w trakcie wypoczynku nad Morzem Bałtyckim.
Prezydent spadł ze skutera, którym pływał po morzu w okolicy Juraty. Maszyna z której korzystał prezydent ma 260 koni mechanicznych i do 50 kilometrów na godzinę rozpędza się w niecałe dwie sekundy. – Prezydent mknął po wodzie. Po kilkudziesięciu minutach spokojnej, ale bardzo szybkiej jazdy, postanowił kręcić niemal piruety. Raz skręcał gwałtownie w lewo, raz w prawo. W pewnym momencie maszyna odmówiła posłuszeństwa głowie państwa. Prezydent z impetem wpadł do wody – możemy przeczytać w dzisiejszym „Super Expresie”. Na pomoc prezydentowi natychmiast ruszyli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, jednak zanim dopłynęli do prezydenta ten już ponownie znalazł się na skuterze.
Polecamy Rafał Ziemkiewicz
Wiadomości
Najnowsze

Wiemy, gdzie z wizytą uda się papież i nie są to rodzime USA. Zaskakujący kierunek

Nawrocki do Trzaskowskiego: nie ma pan zdolności honorowej, aby zabierać głos w kwestiach mieszkań

Sondaż: Nawrocki wygrywa z Trzaskowskim i Mentzenem
