Prezydent Duda: W ramach brudnej walki politycznej, moje słowa zostały wyrwane z kontekstu

Agencja Reutera w sobotę w depeszy pt. "Polski prezydent porównuje +ideologię LGBT+ do sowieckiej indoktrynacji" napisała, że Andrzej Duda jest "sojusznikiem nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która odrzuca promowanie praw lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych (LGBT) jako obcych wpływów osłabiających tradycyjne polskie wartości".
– Po raz kolejny, w ramach brudnej walki politycznej, moje słowa zostały wyrwane z kontekstu. Naprawdę wierzę w różnorodność i równość - napisał prezydent Duda.
– Jednocześnie przekonania jakiejkolwiek mniejszości nie mogą zostać narzucone większości pod pozorem tolerancji. W naszych czasach Prawda stała się przestraszonym małym stworzeniem, które ukrywa się przed znacznie silniejszą Poprawnością - zaznaczył.
– Wierzę w świat, w którym prawdy, takie jak MeToo, mogą mieć bezpieczną przestrzeń. Gdzie możemy mówić, co myślimy, gdzie słowa nie są przekręcone. Wierzę w tolerancję dla wszelkich poglądów, więc proszę przestać rozpowszechniać fake newsy - zaznaczył.