– Nie mam obaw, że Polska stanie się podmiotem B w Europie. Polska należy do największych europejskich krajów jeśli chodzi o możliwości gospodarcze i pod tym względem jest w klasie A – mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie udzielonym Polskiemu Radiu Kielce w Staszowie.
W rozmowie prezydent kraju odniósł się również do dzisiejszej notyfikacje brytyjskiego rządu, która rozpoczyna Brexit.
– Jest niezwykle ważną kwestią, abyśmy na bieżąco dbali o interesy naszych rodaków za granicą. Temu służą ostatnie spotkania przede wszystkim z panią premier Theresą May. To dotyczy m.in. spotkania jakie odbył, jako lider rządzącej partii, Jarosław Kaczyński, jak również rozmowy, która odbyła się wczoraj między premier Wielkiej Brytanii a premier Beatą Szydło – mówił Andrzej Duda.
Dokument, który wczoraj otrzymał szef Rady Europejskiej Donald tusk od brytyjskiego ambasadora Tima Barrowa, uruchamia zapisaną w artykule 50. unijnego traktatu procedurę wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Procedura ta ma zakończyć się w ciągu dwóch lat. Tyle czasu Unia Europejska i Londyn mają na uzgodnienie warunków Brexitu.
– My jasno i wyraźnie od samego początku stawiamy tutaj sprawę. Jedną z kwestii absolutnie dla nas fundamentalnych jest to, żeby elementem tego porozumienia było zachowanie czterech swobód w relacjach między UE a Wielką Brytanią. To oznacza m.in. swobodę przemieszczania się, swobodę świadczenia usług, swobodę przepływu kapitału i swobodę przepływu towarów – dodał Duda.
Prezydent zapewnił, że będzie robił wszystko, by polepszyć warunki pracy w Polsce a następnie ściągnąć tu Polonię z całego świata, aby – jak twierdził – "wrócili i mogli tutaj dalej realizować swoje życie, swoje ambicje. Żebyśmy takie warunki zdołali w kraju dla nich stworzyć. To była i jest nie tylko nasza wielka ambicja, ale to było i jest nasze wielkie zobowiązanie".