Prezydent Bronisław Komorowski powierzył Ewie Kopacz misję tworzenia rządu. Wcześniej prezydent spotkał się z Kopacz w Belwederze. Nowy gabinet ma zostać powołany 22 września.
Prezydent powiedział po desygnowaniu Kopacz na szefa rządu, że to trudny czas i trudne zadanie, ale jest pewny, że dotychczasowa marszałek Sejmu poradzi sobie z nim.
Komorowski przyjął dymisję rządu Donalda Tuska 11 września. Zgodnie z konstytucją od tego momentu są dwa tygodnie na powołanie nowego gabinetu; po powołaniu nowy prezes Rady Ministrów ma 14 dni na wygłoszenie expose i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie.
Kopacz zapowiedziała, że chciałaby wygłosić expose po 26 września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu i uzyskać wotum zaufania dla rządu. Podczas planowanego posiedzenia Sejmu (24-26 września) prezydent będzie przebywał z wizytą w Nowym Jorku. Kopacz mówiła, że chciałaby, aby jej expose wysłuchał także Bronisław Komorowski.
Tuż po desygnacji Kopacz podziękowała prezydentowi za zaufanie, jakim obdarzył ją powierzając jej misję sformułowania nowego rządu.
- To będzie dobry rząd - zapewniła. - Najtrudniejsze zadanie przede mną to przede wszystkim przekonać do tego nowego rządu miliony Polek i Polaków - dodała Kopacz.
Po powrocie ze spotkania z prezydentem w Belwederze Kopacz była pytana przez dziennikarzy w Sejmie, czy do końca tygodnia będzie znany skład rządu. Odpowiedział, że: "być może szybciej".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"