Prezydent USA Joe Biden zapytany ostatnio przez dziennikarza Polskiego Radia, czy odwiedzi Polskę w lutym, powiedział: "Polecę do Polski, ale nie wiem jeszcze kiedy". Według wcześniejszych doniesień NBC News i CNN Biały Dom rozważa wizytę w Polsce w okolicach rocznicy rosyjskiej inwazji Ukrainy na pełną skalę. Co na ten temat sądzą polscy politycy?
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz pytany w studiu Polskiej Agencji Prasowej o wizytę Bidena w Polsce odpowiedział, że "z naszej perspektywy wizyta prezydenta Bidena w Europie w najbliższym czasie byłaby dużym wydarzeniem". Podkreślił, że to strona amerykańska będzie komunikować swoje plany, gdyż podróż Bidena do Europy może wiązać się z odwiedzeniem nie jednego, a szeregu państw.
Szef BPM podkreślił, że poprzedni rok był intensywnych czasem w relacjach polsko-amerykańskich. Przypomniał, że Polskę odwiedzili m.in. Joe Biden, wiceprezydent Kamala Harris, spiker izby reprezentantów Nancy Pelosi oraz sekretarz obrony Lloyd Austin.
Przydacz zapewnił, że Polska będzie starała się utrzymać wysoka intensywność kontaktów z USA. Dodał, że wraz z szefem BBN Jackiem Siewierą udaje się w tym tygodniu do USA na rozmowy dotyczące kwestii bezpieczeństwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, Pentagonie oraz Departamencie Stanu.
Podkreślił, że Stany Zjednoczone są dla Polski kluczowym partnerem jeśli chodzi o tematykę bezpieczeństwa. Jak poinformował, jednym z tematów rozmów będzie planowany na 11–12 lipca szczyt NATO w Wilnie.