Prezydent Adamowicz wykorzystuje Wojsko Polskie do prowadzenia gier politycznych. MON wytknęło mu wielkie kłamstwo
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz skłamał podczas swojej konferencji prasowej mówiąc, że Wojsko Polskie zostało zaproszone na uroczystości na Westerplatte. W połowie lipca, prezydent nie chciał się spotkać z Dowódcą Garnizonu Gdańsk, który próbował przekonać go do zmiany decyzji w sprawie udziału żołnierzy podczas uroczystości – czytamy w oficjalnym oświadczeniu MON.
Jak wskazało ministertwo, Adamowicz zamiast spotkać się z Dowódcą garnizonu Gdańsk, skierował pismo, w którym jasno podkreślił, że w tym roku podczas rocznicy wybuchu II Wojny Światowej przewiduje udział jedynie asysty harcerskiej.
Podczas wczorajszej rozmowy z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem, prezydent Gdańska podtrzymał swoje stanowisko.
Ministerstwo Obrony Narodowej przypomina, że apele pamięci są każdorazowo, indywidualnie opracowywane lub konsultowane na poszczególne uroczystości. Nie ma i nie było jednej obowiązującej treści apeli.
W komunikacie MON czytamy:
Ministerstwo Obrony Narodowej stoi na stanowisku, że udział młodzieży i harcerzy podczas uroczystości na Westerplatte jest bardzo wartościową i cenną inicjatywą. Uroczystości upamiętniające wybuch II Wojny Światowej powinny być otwarte dla jak największej liczby środowisk. Westerplatte to przede wszystkim symbol męstwa polskich żołnierzy. To miejsce nierozerwalnie związane z Wojskiem Polskim, które kojarzy się przede wszystkim z bohaterstwem i niezłomną postawą wojskowych.
Zaproszenie wojska nie powinno być przywilejem urzędniczym, tylko obowiązkiem, gdyż historia na trwałe wpisała żołnierzy w Westerplatte, którzy bohatersko walczyli o obronę tego miejsca - symbolu walki o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny.
Prezydent Adamowicz podczas swojej konferencji w sposób cyniczny zmanipulował wypowiedź ministra Mariusza Błaszczaka. Szef MON odnosił się jedynie do osoby i postawy prezydenta Adamowicza, a nie do mieszkańców Gdańska. Szef MON podczas porannej konferencji podkreślał, że niezaproszenie Wojska na uroczystości na Westerplatte to kolejny antypolski pomysł prezydenta Adamowicza, po tym jak jeden z tramwajów nazwał on imieniem nazistowskiego naukowca oraz po tym jak regularnie gloryfikuje czasy, w których Gdańsk nie należał do Polski.
Znamy z historii i wiemy, że byli już tacy którym nie pasowała obecność Wojska Polskiego na Westerplatte. Wyrażamy jednocześnie ubolewanie, że prezydent Adamowicz wykorzystuje Wojsko Polskie i jedną z najważniejszych rocznic w historii naszego kraju jako narzędzie w swojej kampanii wyborczej.
Ministerstwo Obrony Narodowej podtrzymuje swoje żądanie w sprawie przywrócenia obecności wojskowej podczas uroczystości na Westerplatte 1 września 2018 r.
(źródło: mon.gov.pl)