Dokonując prezentacji nowego programu partii Kaczyński podkreślił, że przez cały czas w centrum ich myślenia jest człowiek i jego niezbywalne prawa. Jak dodał, człowiek żyje w dwóch najważniejszych wspólnotach. - Pierwszą jest rodzina oparta o monogamiczny związek mężczyzny i kobiety. Druga to naród - mówił.

Jak dodał, program, który PiS ma do zaoferowania Polakom, to nie jest program do przecinania wstęg - to jest program dla Polaków. - On ma prowdzić do tego, że będzie lepsza płaca, będą mieszkania i dobra służba zdrowia - przekonywał. - To program skierowany do zwykłych Polaków nie dla chwały rządzenia - podkreślił.

- Polacy nie chcą być tanią siłą roboczą. Polacy mają tego dość. Polacy mają dość systemu Tuska (...) Polacy mają dość systemu opartego na egoizmie, na odrzuceniu wszystkiego co wspólne na zasadzie: "wszystko dla swoich", mają dość systemu niebywałej arogancji władzy, lekceważenia społeczeństwa, deptania tej zasady, która jest u podstaw naszego polskiego myślenia o polityce: "nic o nas bez nas" - mówił prezes PiS.

Jak mówił Kaczyński, tylko w ramach tego systemu jest możliwy "zupełny upadek służby zdrowia, rozbicie systemu emerytalnego, pozostawienie milionów ludzi w niepewności co do ich przyszłości, co do ich najbardziej podstawowych interesów, ich przyszłej egzystencji". - Tylko w tym systemie jest możliwa zupełna obojętność na nieszczęście, tragiczną sytuację, która spotyka młodych - podkreślił prezes PiS.

- Kiedy myślimy o narodzie, musimy myśleć także o państwie. Ono musi być demokratyczne, zapewniać prawa obywatelskie i musi być też skuteczne - powiedział Kaczyński. - Władze muszą kierować się dobrem publicznym pro publico bono - zaznaczył. 

- Coraz wiecej ludzi uważa, że w Polsce źle wykorzystywane są środki europejskie z powodu korupcji. I mają rację - podkreślił.

Prezes PiS przypomniał także o odrzuceniu przez rząd pakietu demokratycznego. - My pakiet demokratyczny uchwalimy - nie boimy się kontoroli opozycji - zapowiedział Kaczyński.

Dodał, że wszystkie proponowane zmiany są do zrealizowania w ramach obowiązującej konstytucji, jednak stwierdził, że potrzebna jest nowa, której projekt w późniejszym czasie PiS przygotuje. 

Szef PiS podkreślił też, że przez ostatnie 25 lat brakowało programu prawdziwie pronatalistycznego.

- Nie będzie wzrostu urodzeń, bez mieszkań. To jest drugi punkt naszego programu - podkreśłił. Jak wyjaśnił PiS przygotowało projekt mieszkań pod wynajem, które byłyby początkowo spłacane z opłaty czynszu.

W zakresie służby zdrowia prezes PiS zapowiedział zatrzymanie procesu prywatyzacji i komercjalizacji oraz skrócenie, będących ogromną bolączką pacjentów, kolejek do lekarzy specjalistów.

Odwołując się do planów dotyczących oświaty powiedział, że będą dążyli do przywrócenia systemu "8+4".

- Nie będziemy popierać sztuki o charakterze antypolskim - powiedział w odniesieniu do programu dotyczącego kultury.

Odnosząc się do polityki zagranicznej podkreślił, pod rządami PiS Polska wróci na arenę międzynarodową. - Nie będziemy robili zaczepek, ale też nie będziemy składali nikomu hołdu - powiedział. Podkreślił, że naturalnym polem działania polskiej polityki jest Wschód. Dodał, że w polityce zagranicznej trzeba sięgać aż po Bałkany. - Ma powrócić polityka Lecha Kaczyńskiego - zaznaczył.