Prezes Orlenu z dobrymi wieściami. Ceny paliw mogą być jeszcze niższe!
Nie dlatego zarabiamy, że są duże marże, dlatego zarabiamy, że nie zarabiają już w Polsce mafie paliwowe i to sobie powiedzmy, zarabia budżet państwa, Polacy, dlatego możemy stabilizować ceny i mamy dziś jedne z najniższych cen w Europie i widzimy tendencję. Uważam że te ceny jeszcze będą, jeżeli chodzi o paliwa, zdecydowanie niższe, powiedział dziś podczas panelu dotyczącego bezpieczeństwa energetycznego na konwencji programowej PiS, Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
W niedzielę odbywa się drugi dzień konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Podczas panelu dotyczącego bezpieczeństwa energetycznego Danie Obajtek wyjaśnił, że zarobki Orlenu nie biorą się z wysokich marż.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek: Wspieramy także polskie rolnictwo. Przyspieszyliśmy inwestycje, od początku 2024 r będziemy produkować paliwo E10. W efekcie zwiększymy zapotrzebowanie na bioetanol potrzebny do produkcji paliwa.#ProgramowyUL pic.twitter.com/EhUdeSx0IY
— Anna Gembicka (@AnnaGembicka) May 14, 2023
Mamy jedne z najtańszych paliw w Europie. Dlaczego nam się to udało? Dlatego się udało, że zbilansowaliśmy zakup ropy, że rząd PiS pogonił mafie paliwowe i nie dlatego zarabiamy, że duże marże, dlatego zarabiamy, że nie zarabiają już w Polsce mafie paliwowe i to sobie powiedzmy, zarabia budżet państwa, Polacy, dlatego możemy stabilizować ceny i mamy dziś jedne z najniższych cen w Europie i widzimy tendencję. Uważam że te ceny jeszcze będą, jeżeli chodzi o paliwa, zdecydowanie niższe, powiedział prezes PKN Orlen.
Odniósł się do proponowanej przez opozycję prywatyzacji Orlenu.
W momencie, kiedy opozycja zapowiada prywatyzację Orlenu, pan ekonomista Grabowski twierdzi że Orlen trzeba sprywatyzować. Pokażcie mi którąś prywatną firmę międzynarodową, która wpłaci 14 mld do zamrożenia cen gazu. Chyba takiej nie znajdziecie – mówił w trakcie konwencji programowej PiS.
– Dziś zarzuca się Orlenowi współpracę z Władimirem Putinem. To nie ja, nie premier Sasin podpisywał umowy na dostawę gazu po Gruzji, po aneksji Krymu, to był 2013, 2015, podpisywany z reżimem Władimira Putina, przypomniał Daniel Obajtek.