Yad Vashem usunie napis o "polskiej policji" pod wpływem polskiej presji. Podpis pod zdjęciem pierwotnie informował, że "niemiecka i polska policja" strzegła łódzkiego getta.
"Błędny napis na wystawie w Instytucie Yad Vashem dotyczący rzekomej obecności “polskiej policji” w łódzkim getcie został poprawiony" – poinformowała ambasada Polski w Izraelu.
Sprawa błędnego napisu w Yad Vashem pojawiła się w marcu br. podczas pielgrzymki m.in. polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i weteranów II wojny światowej do Ziemi Świętej. O interwencję polskiej placówki dyplomatycznej poprosił towarzyszący kombatantom ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak.
Napis w języku angielskim głosił m.in., że Niemcy wraz z "polską policją" pilnowali wejścia do łódzkiego getta. Weteran przypomniał, że w Łodzi, wcielonej do III Rzeszy Niemieckiej, w odróżnieniu od Generalnego Gubernatorstwa nie funkcjonowała "polska policja" (określana również jako tzw. policja granatowa; w jęz. niemieckim "Polnische Polizei im Generalgouvernement").
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zamieszki po wyborach prezydenckich. Ponad 30 ofiar śmiertelnych
Polityczna poprawność w Europie przeraża. Austriacy nie chcą pomnika Jana III Sobieskiego bo wzbudzi to „nastroje islamofobiczne i antytureckie”
FBI ujawnia: Tydzień temu udaremniono zamach na Trumpa
#MiłoszKłeczekZaprasza | Donald Trump zapowiada deportacje nielegalnych migrantów